Liczymy, że przywieziecie nam jeszcze więcej radości niż olimpijczycy. Życzę powodzenia. Będziemy trzymali kciuki. Liczymy nie tylko na medale, ale także na dobre miejsca, po prostu na dobre występy - takimi słowami prezydent Szczecina Piotr Krzystek na oficjalnym spotkaniu pożegnalnym przed wylotem do Pekinu na Paraolimpiadę dodawał otuchy szczecińskim sportowcom.

Nasi znów w Chinach
Paraolimpiada w  Pekinie rozpocznie się 6 września. Gdy szczecińscy olimpijczycy już powrócili z Chin, z naszego miasta pojedzie tam jeszcze dziewięciu sportowców: Renata Chilewska, Martyna Snopek, Jolanta Pawlak, Piotr Majka, Jolanta Szulc, Paulina Woźniak, Waldemar Andruszkiewicz, Sławomir Okoniewski, Mirosława Roźmiej. Przed nimi prawdziwa sportowa rywalizacja, przed kibicami kolejne sportowe emocje.

 

Solidnie przygotowani...

Paraolimpijczycy to jeden z filarów polskiej reprezentacji. Szczecin to miasto wielu mistrzów - wy również do nich należycie – powiedział prezydent. Krzystek podkreślił również, że miasto wspiera naszych sportowców, bo prowadzi system stypendialny, dzięki któremu nasi sportowcy mają lepsze szanse na rozwój.

 

...maja szanse na medale

Na pożegnalne, śniadaniowe spotkanie przybył również Longin Komołowski oraz trenerzy sportowców. Komołowski stwierdził, że nasza reprezentacja paraolimpijczyków ma duże szanse medalowe. Trenerzy natomiast gwarantowali, że szczecińscy paraolipijczycy włożyli w przygotowania do igrzysk tak samo duży wysiłek jak olimpijczycy i dzięki temu mogą być pewni swoich możliwości i walczyć o medale.

 

Miłe upominki

W czasie spotkania prezydent Krzystek ze swoimi zastępcami wręczył sportowcom pamiątkowe dyplomy. Paraolimpijczycy otrzymali również „olimpijskie wyprawki” - plecaki promujące markę Szczecina – swoisty szczeciński niezbędnik na Olimpadzie.

 

Idea Paraolipmizmu

Choć idea Paraolimpizmu nie ma tak długiej tradycji jak Igrzyska Olimpijskie (pierwsze Igrzyska Paraolimpijskie odbyły się w 1960 roku dzięki pomysłowi Sir Ludwiga  Guttmanna), przyznać należy, że jest to doskonały sposób aktywizacji osób niepełnosprawnych. Tym sportowcom należy się równie duży szacunek - powiedział jeden ze szkoleniowców. Niepełnosprawni bowiem niejednokrotnie wkładają o wiele większy wysiłek, by móc uprawiać sport i ponokonać swoje słabości.

 

My również trzymamy kciuki za szczecińskich paraoliimpijczyków!