Jest ich ponad 200. Jedne dopiero zaznajamiają się z nową rzeczywistością, dla innych widok zza krat jest rzeczywistością od wielu lat. Niektóre, wciąż mają nadzieję na znalezienie nowego domu z utęsknieniem patrząc czy zaraz w bramie nie pojawi się człowiek, który dojrzy w ich oczach jak bardzo pragną pogłaskania, przytulenia, spaceru, zabawy. Najbardziej pragną usłyszeć – zabieram ciebie do domu. Mieć swojego człowieka – to ich marzenie. Takiego do kochania na wyłączność. Takiemu, któremu mogą podarować dozgonną miłość i przywiązanie. Przyjaciela na dziś i na zawsze.

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Choszcznie. Umiejscowione nieco na uboczu. Przekraczając jego próg, zadziwia wielkością. Tyle zwierzęcych serc porzuconych i opuszczonych. Tyle straconych nadziei… Pracownicy schroniska i wolontariusze robią wszystko, aby zwierzakom było jak najlepiej, lecz teraz jest najtrudniejszy czas dla wszystkich – zima. Krótkie, deszczowe dni i noce z wkradającym się chłodem do boksów. Przytulaski i spacery schodzą na dalszy plan, gdyż teraz najważniejsze jest zapewnienie środków do przeżycia.

Co jest najbardziej potrzebne?

Przede wszystkim dobrej jakości karma. Najlepiej w puszkach, najpełniej uzupełniająca zwierzęce brzuchy i dodająca energii do pokonywania codziennych, schroniskowych trudów. W schronisku mamy sporo starszych psów, którym potrzebne są suplementy wzmacniające stawy i kości oraz probiotyki pomagające im w przetrwaniu zimowych miesięcy. Poza tym przydadzą się ciepłe, polarowe koce, a także obroże, smycze i szelki, bowiem są to rzeczy, które systematycznie się zużywają. No i zabawki oraz gryzaki umilające czas spędzany za kratami. Często podarowana zabawka staje się najlepszym przyjacielem dla psiaka, nawet do końca jego dni – opowiada Małgorzata Łausz z choszczeńskiego schroniska.

Dlatego powstał pomysł zorganizowania akcji „Przybij łapkę” dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Choszcznie. Pomysłodawczyniami akcji jest Dorota Warżajtis prowadząca restaurację „Weranda” na Warszewie oraz Natalia Kamińska – opiekunka dwóch psów adoptowanych właśnie z choszczeńskiego schroniska.

Pani Dorota stworzyła przytulną restaurację, w której czworonożni towarzysze są zawsze mile widziani. Za każdym razem, gdy odwiedzam to miejsce ze swoimi psiakami, one mogą liczyć tam na pogłaskanie, a nawet czasem na psie smakołyki. Zresztą, jak jestem z nimi na spacerze, to one same prowadzą mnie do „Werandy”. Psy wyczuwają dobrą energię – opowiada Natalia Kamińska. I tak podczas jednej z rozmów wpadłyśmy na pomysł zrobienia czegoś dobrego dla naszych psich przyjaciół. Zaproponowałam schronisko w Choszcznie z kilku powodów. Po pierwsze – to stamtąd adoptowałam psie rodzeństwo i dawno nie spotkałam się z taką ludzką życzliwością. Widać, że pracują tam ludzie z pasją i z wielkim serduchem dla zwierząt. Po drugie – schroniska z mniejszych miejscowości często są pomijane w akcjach wspomagających. Wszystkie działania skupiają się w miastach, do których łatwiej dotrzeć, a przecież jest tyle innych miejsc potrzebujących wsparcia.

Co możesz zrobić?

Być może w twoim domu są niepotrzebne rzeczy dla pupila? Coś z czego wyrósł, a może już się czymś nie bawi? Sprawdź, a na pewno coś się znajdzie! Ponadto, wystarczy drobny gest kupienia karmy, smakołyku czy kocyka, bo to właśnie drobne gesty przemieniają się w wielkie czyny.

Weranda” będzie głównym centrum akcji. Każdy, kto będzie chciał wesprzeć zwierzaki, będzie mógł przynieść swoje podarki na ul. Podbórzańska 54 od poniedziałku do niedzieli w godzinach 10.00 – 18.00. Moim marzeniem jest, aby "Weranda" była nie tylko restauracją, ale również miejscem tworzenia ciekawych, lokalnych inicjatyw. Działamy od 2015 roku i chcemy, aby mieszkańcy wiedzieli, że chętnie zaangażujemy się w ich pomysły. A czemu chcę pomagać? Bo mam to w sobie i nie mogę być obojętna na problemy innych, a zwłaszcza zwierzaków, bo sama mam w domu kilka znajdek  opowiada pani Dorota, właścicielka "Werandy".

Akcja trwać będzie do 22 grudnia, zaś przekazanie zebranych rzeczy odbędzie się dnia następnego, aby zwierzaki dostały swoje prezenty na Gwiazdkę.

 

Partnerzy akcji:

Kto może zostać partnerem akcji? Każdy! I to zarówno osoba prywatna, jak i firma. W końcu działać można na wiele sposobów: zrobić indywidualną zbiórkę bądź zaangażować pracowników do aktywnego uczestnictwa w wydarzeniu. Zebrane rzeczy wystarczy przewieźć do głównego centrum dowodzenia, czyli „Werandy” bądź poinformować skąd zebrane rzeczy trzeba będzie odebrać na terenie Szczecina i… to wszystko!

Dotychczas do współpracy dołączyli:

  • Przychodnia weterynaryjna MAJA z siedzibą przy ul. Maciejkowa 64 – każdemu właścicielowi zwierzaka do końca stycznia oferuje 10% rabatu na usługi weterynaryjne, w tym także na zabiegi chirurgiczne. Tutaj będzie można również zostawić podarki dla futrzaków.

  • Sklep Zwierzoluby mieszczący się przy ul. Szosa Polska 54 – proponuje 10% rabatu na zakupione w sklepie rzeczy, a także mały prezencik dla pupila (oferta ważna do końca stycznia). W sklepie także będzie wystawiony specjalny koszyk dla zbiórkowych rzeczy.

  • Pizzeria Perseusz przy ul. Rostockiej 110 A – również do końca stycznia oferuje 10% rabatu dla każdego, kto zechce pomóc czworonogom. W lokalu będzie wystawiony zbiórkowy kosz, gdzie będzie można zostawić upominki dla pupili.

  • MKS Olimpa Szczecin – szczeciński klub piłki nożnej kobiet jako partner zorganizuje zbiórkę w swoim klubie sportowym.

  • Koala Kombucha – każdemu, kto przyniesie do „Werandy” dla czworonogów coś dobrego, również otrzyma coś pysznego w prezencie – butelkowy napój będący mieszanką organicznych herbat, a gdy ktoś się skusi na zakup większej ilości tego naturalnego probiotyku, będzie mógł to zrobić z 10% upustem.

  • Archiwum Art Pub – to lokal w centrum, przy ul. Jagiellońskiej 70, gdzie rzeczy dla schroniskowych zwierząt będzie można przynosić od godziny 15.00 aż do późnych godzin nocnych.

  • Grupa.IT – z siedzibą na ul. Mieszka I 31, organizująca zbiórkę wśród swoich pracowników, ale również dla osób, którzy chcieliby wesprzeć akcję w tej części miasta.

  • Sklep ZOO Papugi – w Centrum Handlowym Ster przy ul. Ku Słońcu 67 prowadzi zbiórkę wśród swoich klientów i nie tylko.

  • Statimo Odszkodowania – to partner akcji na prawobrzeżnej części miasta, gdzie upominki dla zwierząt można przynosić w godzinach 10.00-15.00, przy ul. Rydla 50i/u1.

Ponadto, każda osoba, która zechce wesprzeć akcję "Przybij łapkę" i skusi się na kawę czy poczęstunek w restauracji "Weranda" również otrzyma 10% rabatu od rachunku.

 

Sponsor główny: KAM Waldemar Kamiński i Remigiusz Kamiński. I tutaj też mamy niespodziankę. Każda osoba, która wesprze zwierzakową akcję na hasło "Przybij łapkę!" otrzyma 10% rabatu na jednorazową usługę doradczą w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

 

Akcja adresowana jest przede wszystkim do mieszkańców Warszewa i północnych dzielnic Szczecina, ale tak naprawdę „Przybij łapkę!” to inicjatywa kierowana do wszystkich, którzy nie są obojętni na smutny los zwierząt, mających schronisko jako swój jedyny dom.

 

Bieżące informacje na temat akcji, będą publikowane na stronie wydarzenia na portalu Facebook: https://www.facebook.com/events/463583364200105/