– Podejmowane przez PiS decyzje sprawiły, że do kasy Szczecina nie wpłynęło ponad 220 milionów złotych – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka w towarzystwie miejskich radnych podczas dzisiejszej konferencji prasowej. – Za te pieniądze moglibyśmy zrealizować inwestycje, których oczekują obywatele. W przyszłym tygodniu będziemy musieli obserwować jakie decyzje podejmować będzie rada miasta w kontekście oszczędności budżetowych – mówił dalej poseł Koalicji Obywatelskiej.

Poseł Arkadiusz Marchewka zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego, by nie jeździł po Polsce i rozwoził „czeków bez pokrycia”, ale by porozmawiał z samorządowcami i zobaczył, jakie efekty mają dawać niektóre decyzje rządowe.

– Rząd nie proponuje rekompensat za pieniądze, które nie wpływają do kasy miasta. To jest rachunek dla rządu, chcemy ten rachunek zanieść Panu wojewodzie, żeby otworzono oczy z jakimi problemami borykają się samorządy – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.

O jakich decyzjach mowa? – Rząd przerzucając obowiązki na samorząd nie może powiedzieć: nie damy Wam na to pieniędzy – mówił Łukasz Tyszler, radny PO.

– Do kasy miasta wpływa mniej pieniędzy z podatków, stąd też mniejsze możliwości inwestycyjne. To kwestia podatków PIT, jeżeli wliczymy w to spadki dochodów miasta związanych z pandemią koronawirusa to ta kwota będzie jeszcze wyższa – mówił dalej poseł Marchewka.

– Jedną z takich spraw jest edukacja. Praca nauczycieli zasługuje na lepsze wynagrodzenie, staraliśmy się, by zwiększono wydatki na wynagrodzenia nauczycieli i samorządy dźwigają koszty zatrzymania nauczycieli w pracy. Apeluję, żeby rząd wziął na siebie wypłatę wynagrodzeń dla nauczycieli – mówiła Urszula Pańka.

Symboliczny rachunek politycy PO zostawili w sekretariacie wojewody zachodniopomorskiego Tomasza Hinca.