Z jednej strony współpracuje z NASA i planuje misje kosmiczne, a z drugiej poświęca się wolontariatowi na rzecz zwierząt. Nikola Bukowiecka to młoda naukowczyni ze Szczecina, która znalazła się w elitarnym gronie „Polek XXI wieku”. „Chcemy, żeby Polska była istotna w przemyśle kosmicznym. Ma potencjał, a ludzie nie zdają sobie z tego sprawy” - podkreśla bohaterka cyklu Pomorze Zachodnie Kreatywne / Innowacyjne / Nowoczesne.

Jak sama mówi, jej prawdziwa przygoda z astrofizyką rozpoczęła się na studiach, choć już wcześniej ciągnęło ją do poznawania kosmosu. Bardzo dobrze pamięta moment, w którym zaczęła się interesować tą dziedziną nauki.

„Pamiętam, kiedy patrzyłam w gwiazdy i dowiedziałam się, że tak naprawdę może ich już tam nie być. Od tej pory chciałam się dowiedzieć, dlaczego tak jest” – opowiada. „Kiedy dostałam pierwszy telefon, moimi pierwszymi aplikacjami były SkyWalk i StarMap. Chodziłam z telefonem uniesionym w górę i patrzyłam, jakie konstelacje są nade mną. Próbowałam się ich nauczyć” – wspomina.

Współpracuje z NASA

Pracę dyplomową I stopnia fizyki napisała podczas stażu w Instytucie Fizyki Plazmy Maxa Plancka w Greifswaldzie. Wówczas pochyliła się nad tematem reaktora fuzyjnego Wendelstein 7-X. Obecnie jest studentką ostatniego semestru studiów inżynierskich na kierunku automatyka i robotyka Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Szczecińskiego oraz ostatniego semestru studiów magisterskich z fizyki na Uniwersytecie Szczecińskim.

Nikola Bukowiecka jest także członkinią Zespołu Fizyki Układu Słonecznego i Astrofizyki Centrum Badań Kosmicznych PAN. Bierze również udział w takich projektach jak POLON, EagleEye, PIAST, a w tym roku znalazła się w elitarnym gronie „Polek XXI wieku”. Czym jednak obecnie się zajmuje?

„Jestem fizykiem w projekcie GLOWS, który jest częścią misji kosmicznej IMAP robionej przez NASA. Pracuję także w firmie Creotech Instruments jako inżynier od układów sterowania do satelit. Niedawno zajęłam się też planowaniem misji kosmicznych” – opowiada.

„Fizyki nie tworzy się samemu”

Jednocześnie nasza bohaterka zaznacza, że wszystkie jej działania skupiają się na tym samym – lepszym zrozumieniu tego, co się dzieje na Ziemi.

„Dzięki temu możemy dowiedzieć się, jak zmienia się klimat, zaludnienie, jak rosną lasy. W pośredni sposób przyczyniamy się do tego, aby wszystkim żyło się lepiej. Jeśli wiemy, co się dzieje w przestrzeni kosmicznej, to mamy wiedzę na temat śmieci kosmicznych, potencjalnych kolizji” – tłumaczy.

Szczecinianka podkreśla również, że „fizyki nie tworzy się samemu” i wbrew pozorom w jej zawodzie pracuje więcej kobiet, niż mogłoby się wydawać.

„Wszystko jest pracą zespołową. To bardzo szeroki temat, a za działaniami stoją całe firmy i kolaboracje. Za wieloma decyzjami stoją kobiety. Nie zawsze może znajdują się na medialnych stanowiskach, ale to się zmienia” – dodaje.

Astrobiologia i pomoc zwierzętom

Najnowszą pasją Nikoli jest astrobiologia, czyli poszukiwanie życia we wszechświecie. Jednocześnie przypomina o odkrytych sygnałach o nieznanej naturze.

„Dostawaliśmy okresowe pulsy. Może teraz też spojrzymy i odkryjemy coś ciekawego. Kto wie, może będziemy o krok bliżej od tego, aby dowiedzieć się, że nie jesteśmy sami we wszechświecie” – zastanawia się.

Obok fizyki i kosmosu, dużo miejsca w życiu naszej rozmówczyni zajmuje wolontariat na rzecz zwierząt, a jej wiernym kompanem jest Channi.

„Bierze ze mną udział we wszystkich wykładach na studiach i w pracy. Podczas pandemii był taki moment, że wykładowcy wpisywali ją na listę obecności. Zawsze była” - śmieje się. „Moje serce poza kosmosem leży wśród zwierząt. Staram się zwiększać świadomość ludzi na ich temat.

Realny udział w odkrywaniu

Jak mówi, największą satysfakcję sprawia jej posiadanie realnego udziału w odkrywaniu.

„Kilka lat temu odkryto bardzo ciekawą wstęgę naokoło Słońca. Teraz mamy nadzieję zbadać ją trochę dokładniej. Mamy lepsze przyrządy, oprogramowanie. Możemy dowiedzieć się, co właściwie znajduje się w okolicy Słońca i lepiej zrozumieć procesy powstawania wiatru słonecznego. A jeżeli wiemy, co się dzieje w centrum naszego układu, to na zasadzie skojarzenia możemy to porównać z innymi układami” – wyjaśnia.

Pomimo swojego młodego wieku, szczecinianka ma na koncie wiele nagród w konkursach organizowanych m.in. przez Huawei czy Intel. Jest także finalistką XIII edycji Studenckiego Nobla, a obecnie znajduje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie bierze udział w Wolfram Summer School.