Plan utworzenia "aglomeracji polsko-niemieckiej" odbił się wczoraj w mediach szerokim echem. Jutro nasze miasto ma odwiedzić premier Meklemburgii Manuela Schwesig, która będzie rozmawiać z marszałkiem województwa Olgierdem Geblewiczem między innymi o zacieśnianiu współpracy gospodarczej. Część polityków prawicy komentowała negatywnie fakt, że marszałek prowadzi rozmowy ze stroną niemiecką, pojawiały się także wątpliwości, w jaki sposób będzie to wpływać na suwerenność gospodarczą naszego regionu.

"Finansujemy Niemcom miłe spędzanie czasu w Szczecinie, ale nic z tego nie wynika"

Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego potwierdził, że w czwartek w Szczecinie gościć będzie premier Meklemburgii Pomorza Przedniego Manuela Schwesig. Spotkanie jednak ma dotyczyć współpracy w ramach programu INTERREG. Wcześniej w mediach pojawiła się informacja o wspólnym tworzeniu "aglomeracji polsko-niemieckiej", której stolicą miałby być właśnie Szczecin. Politycy PiS twierdzą, że jest za mało szczegółów w tej sprawie.

- Doskonale wiemy, że Szczecin jest miastem metropolitalnym i chcemy, żeby nim był i dla regionu polskiego, i przygranicznych powiatów, ale to musi się odbywać na naszych warunkach. Jakie są warunki i jakie są rozmowy Pana Marszałka, tego my nie wiemy – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt. - W tak wrażliwej materii jak współpraca polsko-niemiecka powinny odbywać się konsultacje społeczne. Szczecin jest szczególnie zobowiązany historycznie do dbania o kwestie polskości na tych terenach, w aspekcie kulturowym, społecznym i gospodarczym – kontynuowała przewodnicząca klubu radnych PiS.

Podczas konferencji pojawił się także wątek obecności kulturalnej i turystycznej osób z Niemiec w naszym mieście. Politycy PiS widzą korzyści, ale mają też pewne wątpliwości, często dość kontrowersyjne:

- Wybudowaliśmy piękną Operę i Filharmonię, włodarz miasta chwali się tym, że przyjeżdżają specjalnie do tych instytucji Niemcy. Nie zapominajmy, że Filharmonia kosztowała 120 milionów złotych, a remont Opery prawie 100 milionów złotych. Utrzymanie tych obiektów to kilka milionów złotych rocznie. Finansujemy konsumowanie kultury przez Niemców w Szczecinie, od dłuższego czasu monituję do dyrektora Opery i do Pana Marszałka, żebyśmy wystawiali polskie sztuki i polskie opery. Finansujemy Niemcom miłe spędzanie czasu w Szczecinie, ale nic z tego nie wynika – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt.

Spotkanie z Niemcami w Szczecinie 1 sierpnia? "Wyjątkowa niezręczność"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaapelowali do marszałka Olgierda Geblewicza o większą przejrzystość informacyjną w zakresie współpracy naszego regionu ze stroną niemiecką. Politycy pytali m.in. o lokowanie niemieckich jednostek gospodarczych w mieście czy niezależność i suwerenność terytorialną regionu.

- My tak naprawdę nie wiemy, co jest przedmiotem tych dyskusji marszałka Geblewicza – dodała radna Jacyna-Witt.

Zbigniew Bogucki, radny sejmiku z ramienia Prawa i Sprawiedliwości "wyjątkową niezręcznością" nazwał także dzień wizyty premier Meklemburgii Pomorza Przedniego. 1 sierpnia przypada 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

- Kiedy dowiadujemy się z mediów o takim spotkaniu, w taki dzień, to jest to wysoce niestosowne i bardzo nieprzemyślane. Nie chodzi o "wywoływanie demonów", a pewien kontekst historyczny, który dla Polaków jest niezwykle istotny – mówił Bogucki.

Politycy PiS kilkukrotnie podkreślili, że nie są przeciwni współpracy Polski i Niemiec, ale musi ona przebiegać w sposób jawny i przemyślany.

Jutro spotkanie z premier Meklemburgii. W planach wizyta w Centrum Dialogu Przełomy

Marszałek Olgierd Geblewicz już wczoraj skomentował wątpliwości polityków Prawa i Sprawiedliwości: - PiS wykorzystuje wizytę Pani premier Meklemburgii Pomorza Przedniego do pobudzania antyniemieckich nastrojów. Metropolia szczecińska położona 15 km od granicy polsko-niemieckiej ma dominujący wpływ na wschodnią część Pomorza Przedniego. To tam mieszkają tysiące Polaków, którzy na co dzień pracują w Szczecinie. Według oficjalnych danych nie mniej niż 7 tysięcy osób z metropolii szczecińskiej pracuje równocześnie po stronie niemieckiej. 

Premier Meklemburgii Pomorza Przedniego w planie wizyty ma m.in. odwiedzenie Centrum Dialogu Przełomy. Zaplanowano także spotkanie z dziennikarzami.