To miał być dłuższy wieczór, ale wcześniej zapowiadani Dick4Dick nie dojechali.Zatem na scenie pojawił się jedynie warszawski kwartet Out Of Tune. Udało im się jednak usatysfakcjonować widzów którzy przyszli tego dnia do „Alter Ego”. Zagrali dynamicznie i sprawnie.
Widać było, że choć to młody zespół, to już scenicznie doświadczony. Niedawno zresztą pokazali się na prestiżowym Opener Festiwal w Gdyni, tak więc nie są to na pewno początkujący „muzykanci” Trzej panowie na M – Mateusz , Michał i Maciek oraz Eryk są uważani za jeden z najbardziej obiecujących zespołów rockowych ostatnich miesięcy.

Bez trudu udało im się pobudzić publiczność, składającą się głównie z wakacjującej młodzieży, do żywszych reakcji. Co do stylu jaki Out Of Tune reprezentuje to jest to rock, w którym bez wątpienia odcisnęły swe piętno brytyjskie wzory, ale przefiltrowane przez dość już duże możliwości instrumentalistów. Z wydanej pół roku temu epki „Killer Pop Machine” zabrzmiał już jako czwary utwór „Find A Reason”. Natomiast na bis panowie zostawili najbardziej przebojową - kompozycję tytułową z tego wydawnictwa.

Wkrótce wchodzą do studia by rejestrować materiał na debiutancki album i ten koncert – przedostatni na trasie – był niejako poligonem doświadczalnym nowych kompozycji. Muzycy chcieli sprawdzić jak fani przyjmują te kawałki. Chyba wrażenia były dobre i sami muzycy też byli zadowoleni z tego występu, pierwszego, jak powiedzieli, w naszym mieście.