Otwarcie dla ruchu przebudowanej ulicy Arkońskiej to walentynkowy prezent magistratu dla mieszkańców Szczecina. Równa i gładka jezdnia to niewątpliwie pozytywna zmiana i duże usprawnienie ruchu. Niektórzy jednak zwracają uwagę na pewne kontrowersyjne rozwiązania zastosowane przez projektantów. Jednym z nich może być ulokowanie drzew w centralnej części pętli Las Arkoński. W niecce zgromadziło się dużo wody, która zalała nowo posadzone drzewa.

– Wygląda to jak jakieś mokradło albo fragment nie Lasku Arkońskiego a amazońskiego – komentują internauci.

Na zalane miejsce zwrócił uwagę także przewodnik miejski i znawca historii Szczecina Michał Rembas, który skomentował sytuację w mediach społecznościowych: – To nie jest żadna grafika komputerowa, to się naprawdę dzieje! Jak to się nazywa to słowo... na "d"? Drenaż? Projektant go nie zna – napisał na Facebooku.

Miasto zapewnia, że wszystko jest w porządku i nie ma tutaj mowy o żadnej fuszerce oraz złym zaplanowaniu nasadzeń zieleni.

– Nasadzenia zieleni w niecce pętli Las Arkoński zostały dokonane zgodnie z dokumentacją projektową. Posadzona została tam czarna olcha, która jest dostosowana do warunków gleb wilgotnych, okresowo zalewanych – zapewnia Piotr Zieliński, rzecznik prasowy ds. inwestycji.

Ulica Arkońska została otwarta dla ruchu dzisiaj rano. Poza przebudową ulicy inwestycja obejmowała również budowę torowiska tramwajowego oraz pętli tramwajowo-autobusowej „Las Arkoński”, budowę ronda oraz parkingu przy stadionie K.S Arkonia, a także budowę chodników oraz ścieżek rowerowych. Prace pochłonęły ponad 90 mln zł.