W niedzielę wieczorem okradziono biuro stowarzyszenia POLITES znajdujące się w Domu Marynarza. Wolontariuszom skradziono sprzęt komputerowy, bilety komunikacji miejskiej oraz inne cenne przedmioty o szacowanej wartości 13 tys. złotych.

Najobrzydliwszy rodzaj kradzieży

 

Misją stowarzyszenia jest promowanie idei społeczeństwa obywatelskiego poprzez edukację i wolontariat. Złodzieje obywatelami na pewno nie byli, ponieważ okradanie wolontariuszy jest najobrzydliwszym rodzajem kradzieży. Jak podkreśla w wywiadzie z wSzczecinie.pl Wojciech Spychała, prezes organizacji, kradzież sparaliżowała działalność stowarzyszenia. Wolontariusze nie mają nawet biletów, aby dojechać do swoich podopiecznych. Ponadto w skradzionych laptopach znajdowało się wiele ważnych dla POLITES materiałów, a stowarzyszenie jest w trakcie realizowania kilku projektów m.in. ,,starszy brat", ,,starsza siostra", gdzie studenci pomagają w nauce potrzebującym dzieciom.

 

Apel prezesa stowarzyszenia

 

Sprzęt stowarzyszenia nie był ubezpieczony, ponieważ jako organizacja non-profit POLITES musi liczyć się z każdym groszem. Wojciech Spychała apeluje o przekazania na rzecz stowarzyszenia niepotrzebnego komputera stacjonarnego, laptopa, rzutnika, a nawet biletów komunikacji miejskiej. Liczy również na jakąkolwiek pomoc finansową. Apeluje również do właścicieli komisów i lombardów o zgłaszanie prób sprzedaży komputerów przenośnych firmy Maxdata, bo takiej właśnie marki był ukradziony sprzęt.