Mawiają, że czasem jeden detal potrafi zrazić nas do człowieka. Zwłaszcza kobiety mają do siebie to, iż bardzo wyczulone są na detale i gdy nawet na idealnym dziele boskim pojawia się rysa potrafią odwrócić się na pięcie. Niezadbane paznokcie, brudne włosy, zniszczone czy niedopasowane buty, kontrastujące skarpetki... albo czasem nieświeży Oddech. I z nami bywa podobnie. Czasem brak dobrego dentysty, innym razem rozstrój żołądka czy zaniedbanie higieny. Czasem zostawiamy po sobie niemiły smrodek w postaci niepełnej, zapomnianej strony. Całe szczęście, że w naszym gronie jest jednak wiele kobiet, które przypominając nam o tym - nakłaniają do wytrwałości i sumienności. Tak więc niczym sprawiając codzienny akt oddawania się praktykom higienicznym, zaczynamy pracować nad stroną po to, by zamiast niemiłego odoru bił od niej pociągający, chłodny Oddech.