O uruchomienie tego połączenia zabiegali wszyscy, więc dzisiejszy pierwszy wylot ze Szczecina należy traktować jako wielkie wydarzenie dla województwa zachodniopomorskiego. Starali się o nie przedsiębiorcy i pracownicy, a w lobbing w tej sprawie zaangażowane były władze miasta i regionu. Po wielu miesiącach starań projekt pozytywnie zaopiniowała linia lotnicza Wizz Air. Od dzisiaj dwa razy w tygodniu z lotniska w Szczecinie będą wylatywać samoloty do Lwowa. To wielkie ułatwienie dla pracowników z Ukrainy, którzy swoją zawodową przyszłość na stałe lub tymczasowo wiążą z Pomorzem Zachodnim.

Historyczny moment dla lotniska w Szczecinie i ważna chwila dla zachodniopomorskiego rynku pracy

Czy to połączenie okaże się sukcesem? Potencjał jest ogromny, ale czas startu lotów na trasie Szczecin – Lwów – dość specyficzny. W związku z pandemią ruch lotniczy jest mocno ograniczony, a część połączeń dopiero się otwiera. Wizz Air wierzy w destynację ze Szczecina, a władze portu lotniczego oraz przedsiębiorcy liczą na ożywienie rynku pracy oraz wznowienie ruchu biznesowego i turystycznego. Loty odbywać się będą w poniedziałki i piątki. Obsługiwane będą samolotami, które pomieszczą jednocześnie ok. 180 pasażerów. By połączenie było rentowne, za każdym razem odlatywać i przylatywać musi ok. 140–150 pasażerów.

– Sądzimy, że to połączenie to krok milowy, jeżeli chodzi o rozwój połączeń. Oferujemy już dogodną siatkę połączeń dla pracowników z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Norwegii, Danii a dzięki lotom do Lwowa podobna oferta będzie skierowana do obywateli Ukrainy. Wiemy, że jest na to wielkie zapotrzebowanie, o czym świadczą wielomiesięczne starania przedsiębiorców z regionu Pomorza Zachodniego. Podróż do Lwowa trwać będzie 80 minut, co jest bardzo atrakcyjnym czasem, bo dłużej można przebywać na przejściu granicznym, niż trwa cały lot. Rejsy będą się odbywać dwa razy w tygodniu. Obywatele Ukrainy będą mogli polecieć w poniedziałek, a wrócić w piątek, lub polecieć w piątek, a wrócić w poniedziałek – tłumaczy Krzysztof Domagalski, rzecznik portu lotniczego Szczecin-Goleniów.

Nie tylko biznes, ale i turystyka. Czy Lwów będzie weekendową atrakcją dla Polaków? Wizz Air wpisał destynację w rozkład lotów na rok 2021

W poniedziałki samoloty Wizz Air będą przylatywać do Goleniowa o godz. 9.50 i odlatywać w drogę powrotną o 10.20. W piątki przyloty zaplanowano na 9.40, a odloty na 10.35. Nie ma obaw, że połączenie z Ukrainą zniknie po jednym sezonie, gdyż Wizz Air już teraz wpisał je w rozkład lotów na sezon zima 20/21 i lato 21.

– Połączenie lotnicze to wielka wartość dodana, jeżeli chodzi o atrakcyjność regionu. By pozyskiwać pracowników z innych krajów, opracowaliśmy dokument dotyczący migracji. Te dane i chęci linii lotniczych doprowadziły do uruchomienia połączenia i mamy nadzieję, że utrzyma się ono przez wiele lat. Linia Wizz Air traktuje połączenie na Ukrainę jako perspektywiczne: jest ono wprowadzone do rozkładu na sezon zimowy i letni 2021. Sądzimy, że to nie będzie jednomiesięczna przygoda. Zainteresowanie powoduje, że linia lotnicza widzi w tym połączeniu potencjał. Sądzimy, że liczba pasażerów będzie wzrastać. Żyjemy w dość niepewnych czasach – dodaje Krzysztof Domagalski.

„Lwów może być miejscem taniego wypoczynku dla Polaków”

Sukces tego projektu w dużej mierze zależy także od tego, czy Ukraina zostanie ciekawą destynacją turystyczną dla Polaków. Lwów jest zachwycający, dlatego istnieje duża szansa, że mieszkańcy naszego regionu będą wylatywali na Ukrainę nie tylko w celach biznesowych.

– Rezerwacji turystycznych jest kilka procent i ta wartość będzie rosnąć. Patrząc na rezerwacje w sierpniu, widzimy, że obywateli polskich lecących np. na weekend jest zdecydowanie więcej. Lwów może się stać miejscem taniego wypoczynku dla Polaków – mówi Krzysztof Domagalski.

Pierwsze podsumowania, czy nowe połączenie okazało się sukcesem, będą pod koniec wakacji.