Marszałek Władysław Husejko w imieniu Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego wręczył przedstawicielom Policji pięć nowych alkomatów o łącznej wartości 7320 złotych.
Nowoczesne
Nowe alkomaty trafią m.in. do Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie oraz do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej. Pozostałe trafią do większych placówek w województwie zajmujących się ruchem drogowym, np. w Koszalinie. Są to nowoczesne urządzenia, które bezdotykowo mogą zmierzyć nie tylko poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, ale i w oparach w pomieszczeniu lub aucie. Są o wiele tańsze w użyciu niż tradycyjne alkomaty, ponieważ nie wymagają przed każdym badaniem wymiany drogich jednorazowych ustników. Umożliwi to tańszą kontrolę większej liczby kierowców na drogach. Wyniki pomiaru nie mają jednak charakteru dowodowego, a jedynie prewencyjny. Jeśli okaże się, że badany kierowca ma w wydychanym powietrzu więcej alkoholu niż przewiduje norma, czeka go badanie krwi.

Za mało
Łącznie z wręczonymi dziś nowymi alkomatami, zachodniopomorska Policja dysponuje 10 takimi urządzeniami. To stanowczo za mało. Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji Jacek Fabisiak podkreślił, że docelowo potrzeba około 50 takich alkomatów, by Policja mogła wykonywać wystarczającą liczbę kontroli na drogach naszego regionu. W ciągu najbliższych lat Policja, Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego oraz Urząd Marszałkowski będą stopniowo doposażać placówki w podobny sprzęt.

Statystyki
W 2007 roku w całym kraju w wypadkach spowodowanych przez kierowców na podwójnym gazie zginęły 774 osoby, co stanowi 13,9% ogółu zabitych. W naszym województwie miało miejsce 266 wypadków z udziałem nietrzeźwych, w których zginęło 38 osób, a 328 zostało rannych. Było to o 40% mniej wypadków niż w roku 2006. Mniej nietrzeźwych siadało za kierownicę, skuteczniejsza okazała się prewencja. Nie usypia to jednak naszej czujności - dodał Fabisiak, zwracając uwagę, że nietrzeźwi na drogach to nadal duży problem. Nie jedyny – nadmierna prędkość, wymuszenia pierwszeństwa i kiepska jakość dróg – to pozostałe przyczyny wypadków wymienianie przez komendanta. 34% ofiar w naszym województwie ginie na drzewach – dodał. W kolejnych latach Policja przewiduje zająć się także problemem wypadków na przejściach dla pieszych. Władze wojewódzkie natomiast zwiększą nakłady na poprawę jakości dróg.

Świadomość
Jest czynnikiem nadrzędnym zapobiegającym wypadkom. Marszałek gorąco zachęcał, by przed imprezami, na których nie wylewa się za kołnierz zostawić samochód w domu i dać zarobić taksówkarzowi czy komunikacji publicznej. Koszt taksówki jest mniejszy niż skutki społeczne wypadków powodowanych przez nietrzeźwych – powiedział. Świadomość to także edukacja. Dlatego też marszałek Husejko wskazał na ogromną rolę programów edukacyjnych wśród przedszkolaków, które jako pasażerowie mogą być nauczycielami dla swoich rodziców-kierowców. Dziecko sugerujące rodzicowi zbyt prędką jazdę to chyba najlepszy argument, by zdjąć nogę z gazu.

Komentarz
Kilka miesięcy temu oburzyło mnie pewne wydarzenie. Znajomy młody kierowca dzień po zakrapianej imprezie musiał odbyć nieplanowany wyjazd. Niepewny jednak czy już może usiąść za kierownicę, udał się na pobliski komisariat Policji, aby "dmuchnąć w balonik". Odesłano go z kwitkiem. Podobnie stało się w Izbie Wytrzeźwień. Nie było podstaw, by zrobić mu badanie poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie wydychanego powietrza powinno być jednak wykonane bez żadnego problemu w każdej placówce Policji. O podobnej historii pisał wczoraj Kurier Szczeciński. Przerażające, że w takich sytuacjach "zasada lepiej dmuchać na zimne" nie ma odzwierciedlenia w praktyce i kierowcy muszą ufać zakupionym w aptece lub na stacji benzynowej niedokładnym alkotestom. Podczas wręczenia nowych alkomatów, dyrektor WORD-u Cezary Tkaczyk zwrócił uwagę na tę sprawę. Wyraził nadzieję, że nowy nabytek policji będzie mógł pomóc Policji w rozwiązywaniu sytuacji podobnych do przedstawionej powyżej. I ja mam taką nadzieję. Liczę, że nie tylko wypisywanie mandatów i odbieranie prawa jazdy dla przyłapanych na gorącym uczynku, ale i tak rozumiana prewencja stanie się normalnym zabiegiem dla świadomych kierowców i stróży prawa.