W czwartek odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta, na której poruszony zostanie temat obywatelskiego projektu uchwały w sprawie refundacji in vitro. Inicjatorem działania jest Sławomir Nitras, kandydat Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta Szczecina. Przez ostatnie tygodnie działacze zbierali podpisy w tej sprawie. Wiele wskazuje jednak na to, że czwartkowa sesja nie dojdzie do skutku, bo swoją nieobecność zapowiedzieli już Bezpartyjni, a i wielce prawdopodobne jest, że nie pojawią się tam także politycy PiS. O sprawie rozmawialiśmy w środowym wydaniu programu „Studio wSzczecinie.pl”, którego gościem był Sławomir Nitras.

Nitras: Piotr Krzystek oszukuje szczecinian w sprawie in vitro

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta Szczecina w naszym studiu przyznał, że jego działanie w temacie in vitro było „prowokacją”:

– Mieliśmy już w kwietniu taki plan, bo wiedziałem, że w swojej małostkowości prezydent Krzystek nie zgodzi się na nasz program tylko zaproponuje swój. Zmusiliśmy prezydenta Krzystka do przygotowania jego programu, inaczej by tego nie zrobił – mówił Sławomir Nitras. Na sugestię, że Piotr Krzystek mówi, że szykuje ten program od dwóch lat Sławomir Nitras ostro odpowiedział, że to „ściema na kółkach”.

– Zrobiłem z tego tematu jeden z najważniejszych punktów kampanii wyborczej, nie powiem, że jest to rzecz najważniejsza w Szczecinie, ale my czekamy na to już pięć lat, to kwestia pewnej zdobyczy cywilizacyjnej. Marsze równości nie, in vitro nie, przygotowanie do życia w rodzinie nie, prawa kobiet nie. Nie jesteśmy zaściankiem tylko dumnym miastem w centrum Europy – kontynuował.

Sławomir Nitras twierdzi, że niegdyś Szczecin był liderem w zakresie leczenia bezpłodności metodą in vitro, a dzięki działaniom Prezydenta Krzystka i Prawa i Sprawiedliwości znaleźliśmy się na „szarym końcu”. Poseł tłumaczył także, dlaczego Platforma Obywatelska upiera się przy tym, by mimo zapowiedzi braku kworum sesja i tak się odbyła:

- Piotr Krzystek nas oszukuje dlatego, że program, który przygotował zakłada, że trzeba stosować rządowy program naprotechnologii i ogranicza skuteczność in vitro do dwóch procedur. Ogranicza także możliwość korzystania tylko do mieszkańców Szczecina, to znaczy, że mieszkańcem zameldowanym musi być i partner, i partnerka – mówił poseł. Według Sławomira Nitrasa mogłoby się urodzić 550 dzieci w Szczecinie, gdyby program in vitro był wprowadzony w 2013 roku.

Sesja bez kworum. Bezpartyjni odpowiadają oświadczeniem

Zwołana na czwartek nadzwyczajna sesja rady miasta w sprawie in vitro raczej nie ma szans na powodzenie. Prawo i Sprawiedliwość na rano zapowiedziało briefing prasowy, a Bezpartyjni już w środę wydali oświadczenie w tej sprawie: - Miasto przedłożyło program in vitro do opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w Warszawie. Tymczasem proponuje się nam kolejną w ciągu miesiąca dyskusję na temat programu in vitro, podczas specjalnie zwołanej sesji nadzwyczajnej. W kontekście podjętych przez miasto działań nie ma wątpliwości, co do tego, że prawdziwą intencją wniosku jest chęć przeprowadzenia kolejnej dyskusji z udziałem polityków. Dzieje się to w środku kampanii wyborczej – czytamy w oświadczeniu Bezpartyjnych. - Takie działanie uważamy, za nieodpowiedzialne granie na emocjach i wykorzystywanie tematu in vitro do czysto wyborczych celów – czytamy dalej.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Poza Sławomirem Nitrasem i Piotrem Krzystkiem o urząd prezydenta starają się: Bartłomiej Sochański (Prawo i Sprawiedliwość), Dawid Krystek (Sojusz Lewicy Demokratycznej), Jakub Kozieł (Koalicja Antysystemowa) oraz Piotr Czypicki (Szczeciński Ruch Miejski).