W szczecińskim Urzędzie Miasta do stanowiska rejestracji samochodów ustawiają się długie kolejki. Nie wszyscy mieszkańcy odchodzą od okienka z załatwioną sprawą. Problemy wciąż stwarza nowy Centralny System Ewidencji Pojazdów i Kierowców, który działa od połowy listopada ubiegłego roku.

To niedogodności, z którymi przez ostatnie tygodnie zmagają się urzędy w całej Polsce. System wprowadzony przez Ministerstwo Cyfryzacji wciąż nie działa stabilnie. Pojawiają się problemy z przeprowadzeniem różnych formalności związanych z rejestracją samochodu. Np. zdarza się, że system nie pozwala na zamianę tymczasowych tablic rejestracyjnych na stałe. Luki często dotyczą również rzadziej dokonywanych operacji. O jednej z takich sytuacji poinformował nas czytelnik.

- Od początku grudnia próbuję przerejestrować zabytkowy samochód, który niedawno kupiłem. Niestety jego numer rejestracyjny jest o jedną cyfrę krótszy niż standardowy, w dodatku dokument zaświadczający o jego przeglądzie technicznym jest bezterminowy. W CEPiK-u nie przewidziano takich opcji. Mimo kolejnych godzin spędzonych w urzędzie wciąż nie jestem w stanie zarejestrować samochodu. Minął już ustawowo przewidziany na to czas i nadal nie mogę z niego normalnie korzystać – mówi pan Tomasz. – Nie mam tutaj żadnych pretensji do urzędników, którzy starają się pomóc. Może jednak warto skorzystać z rozwiązań wykorzystywanych np. w Poznaniu, gdzie wiem, że takie pojazdy są rejestrowane.

- Błędy w oprogramowaniu systemu rejestracji pojazdów dotyczą wszystkich organów rejestrujących w całej Polsce. Niemożliwa jest więc taka sytuacja, że w innych miastach np. w Poznaniu, o którym Pan wspomina znaleziono sposób, by rejestrować te pojazdy w prawidłowy sposób – odpowiada Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta. - Piszę tu o rejestracji prawidłowej. Jakiś czas temu, zwłaszcza ogólnopolskie media informowały o ręcznym wypisywaniu pozwoleń czasowych (PC) lub wydawaniu dowodów rejestracyjnych (DR) "do ręki" przy zablokowanej możliwości odnotowania tego faktu w systemie informatycznym. W naszym Urzędzie takich rozwiązań nie stosowano, gdyż groziłoby to chaosem. Mówiąc wprost wypuścilibyśmy na drogę kierowców z dokumentami, których nie ma w ewidencji, czyli z takimi, które formalnie nie istnieją. Co do "ustawowego okresu na zarejestrowanie zakupionego samochodu" ustawa nie wprowadza żadnych sankcji za jego przekroczenie. DR poprzedniego właściciela jest cały czas ważny, polisę OC można wykupić na podstawie umowy kupna i właściciel pojazdu może z niego korzystać bez przeszkód.

Szczecińscy urzędnicy zaistniały problem zgłosili do ogólnopolskiego centrum wsparcia. Zgodnie z procedurą codziennie telefonują na tzw. linię eskalacyjną, starając się ponaglić do rozwiązania problemu. Został on przekazany również odpowiedniemu pracownikowi w Ministerstwie Cyfryzacji.

Co ciekawe uciążliwości związane z rejestrację samochodów wykorzystywane są już biznesowo. Jedna z firm zajmująca się wynajmem samochodów oferuje usługę rejestracji pojazdu w wydziale komunikacji Urzędu Miasta. Jej koszt to sto złotych plus koszty rejestracji.