Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej po raz drugi odmówiło przekazania środków na budowę nowej siedziby Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przy ul. Twardowskiego. Władze województwa aplikowały o 25,9 mln zł (połowa szacowanych kosztów), ale otrzymały odpowiedź, że w budżecie na 2020 r. nie jest możliwe znalezienie takich pieniędzy.

Przy ul. Twardowskiego powstać ma m.in. budynek z pomieszczeniami dla zespołów ratownictwa medycznego oraz zaplecze garażowo-techniczne dla karetek. Samorząd województwa podkreśla, że to jedna ze strategicznych inwestycji dla regionu. O wspomnianą dotację po raz pierwszy bezskutecznie starano się w ministerstwie w 2018 r. Kolejny wniosek przesłano w lipcu 2019 r.

– Po raz kolejny wystąpiliśmy za pośrednictwem wojewody zachodniopomorskiego o wsparcie dla budowy siedziby Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przy ul. Twardowskiego w Szczecinie z budżetu państwa i ponownie rządowa odpowiedź mnie rozczarowuje, bo jest odmowna. To nie daje mam szans na rozpoczęcie inwestycji w tym roku. Decyzja jest niezrozumiała. Ministerstwo tłumaczy to brakiem możliwości finansowych. Przypomnę, że te 25,9 mln zł będą rozłożone na lata, więc w tym roku mówimy o kilku milionach. Skoro w budżecie państwa udało się znaleźć 2 mld zł na telewizję publiczną, to nasze potrzeby są naprawdę niewielkie – komentował marszałek Olgierd Geblewicz.

Czy będzie wsparcie w przyszłym roku?

W przesłanym piśmie wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc tłumaczył, że uzyskanie środków z ministerialnego budżetu rezerwy na 2020 r. nie jest możliwe Przypominał, że program budowy stacji jest rozpisany do 2022 r., więc marszałek może starać się o dotację w przyszłym roku.

– Jestem gotowy do rozmów, do podpisania umowy z ministerstwem. Jako samorząd województwa zabezpieczymy fundusze na 2020 rok by rozpocząć prace, o ile rząd zagwarantuje nam wsparcie w 2021 i 2022 roku – odpowiada marszałek Geblewicz.

Nie da się ukryć, że sprawa ma również polityczny wymiar. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie mówili, że nie podoba im się montaż finansowy przygotowany przez marszałka Geblewicza z Platformy Obywatelskiej. Wypominali, że w budżecie województwa są duże pieniądze na takie inwestycje jak skonsolidowana siedziba Urzędu Marszałkowskiego (200 mln zł), rozbudowa Teatru Polskiego (196 mln zł) czy Morskie Centrum Nauki (133 mln zł), a brakuje środków na wojewódzką stację pogotowia ratunkowego. Padały też sugestie, że do inwestycji przy ul. Twardowskiego powinien się dołożyć prezydent Piotr Krzystek.

„Na pewno się nie poddamy”

Samorząd województwa nie zamierza ustępować w walce o centralne dofinansowanie. Sprawą zajmie się m.in. Senat, gdzie z inicjatywy Magdaleny Kochan (KO), głosowana będzie poprawka zakładająca przeznaczenie na szczecińskie pogotowie 10 mln zł. Zaangażowane mają być też inne podmioty.

– O sytuacji poinformowałem już Wojewódzką Radę Dialogu Społecznego. Nie ukrywam, że wystąpię do Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego o pomoc w uzyskaniu centralnego dofinansowania. Wiem, że sprawą interesuje się Senat RP. Będę nakłaniać także resort funduszy i polityki regionalnej do zmiany decyzji. Na pewno się nie poddamy, bo bezpieczeństwo medyczne oraz zdrowie mieszkańców jest najważniejsze – podkreślał marszałek Geblewicz.

Wkrótce ruszy budowa pogotowia przy ul. Duńskiej

Pieniądze z budżetu województwa są natomiast zabezpieczone na budowę mniejszej stacji pogotowia przy ul. Duńskiej. Powstanie tam budynek, w którym znajdą się pomieszczenia dla ratowników medycznych i zaplecze garażowo-techniczne dla ambulansów. W lutym wybrano wykonawcę prac. Za niespełna 16 mln zł zrealizuje je Przedsiębiorstwo Budowlane Calbud ze Szczecina. Budowa ma potrwać maksymalnie 1,5 roku.

Nowe stacje pogotowia, o których mówi się już od 7 lat, wciąż nie powstały. Tymczasem ruszyła już budowa skonsolidowanej siedziby Urzędu Marszałkowskiego. Dlatego administracja WSPR musiała tymczasowo przenieść się z budynku przy ul. Mazowieckiej do budynku na ul. Mieszka I 33. Warsztat przeniesiono do filii pogotowia w Dąbiu.