Miniona Środa (21 listopad) we Free Blues Club to kilka wydarzeń jednego wieczoru. Pierwsze to jak co tydzień Jam Session. Drugie niespodzianka w postaci występu Pauliny Przybysz. Trzecie tym razem niewesołe, Maciej „Cybul” Cybulski występuje ostatni raz w roli prowadzącego Jam Session. Niestety nadmiar obowiązków uniemożliwił Cybulowi dalsze uczestniczenie w Środowych wieczorach, jako Jamowy szefo.
Środowy Free Blues nigdy nie narzekał na brak gości, tym razem jednak klubowiczów było pełno. Jak się okazało warto było odwiedzić lokal. Na scenie dwa fenomenalne wokale Pauliny Przybysz i Beaty Andrzejewskiej, za klawiszami Maciej Cybulski, trójka wspomagana przez różnych muzyków. W pewnym momencie do grających dołączyła też sekcja dęta So Cool Band, dodając dodatkowego smaczku całemu występowi.

Dziewczyny zaczęły spokojnie, subtelnie, elektryzująco. Z czasem rozkręcając się do takich numerów jak „Deja Vu” Beyonce. Paulina wykonała także utwór z repertuaru Sistars „Inspirations”.

Cybul prowadzący po raz ostatni Jam Session, był zadowolony z imprezy. Po reakcjach klubowiczów, śmiem stwierdzić, że oni także byli zadowoleni i usatysfakcjonowani.

Poniżej krótka rozmowa z Maciejem Cybulskim, a także pozdrowienia od Pauliny Przybysz:

http://wszczecinie.eu/mp3/071121