Wyjątkowo ciepły styczeń osłodził czekającym trudy oczekiwania po sceniczną sławę i nagrodę

Czasami człowiek musi,

inaczej się udusi,

ooo

Najpierw dłuuuga kolejka, potem bramka, pobranie formularzy, mozolne ich wypełnianie z wielką pomocą przyjaciół. Potem tylko odstać swoje do rejestracji i przyjąć na klatę samoprzylepny numer. Obowiązkowa śłitfocia do identyfikacji "jakatojajestempiękna" i nużące godziny wyczekiwania na chwilę prawdy. Tak wyglądała szczeciński nabór do

„Must be the music/Tylko Muzyka „- ogólnopolskiego najnowszego programu wyszukiwania talentów muzycznych Telewizji Polsat

A ja wiem co jest grane,

dlatego tutaj zostanę,

będę śpiewał piosenki

będą klaskać panienki

Sznur chętnych po sławę ciągnął się daleko - od szczelnie obleganego wejścia do "Słowianina" po schody na ulicę Owocową. Najwięksi twardziele stanęli w nim sobotnim bladym świtem - tuż po przyjeździe swych dalekobieżnych pociągów. W tłumnej kolejce oczekujących z całego kraju zdecydowaną większość stanowili soliści w wieku zróżnicowanym, wspierani przez rodziny i znajomych,'załogi" reprezentujące różne gatunki muzyki trzymały się razem. Sytuacja bandów i kapel była o tyle dobra, że było ich mniej i krócej czekali na wysłuchanie. Czasem były to aż dwa utwory z obowiązkowym coverem, czasem tylko kilkadziesiąt sekund nieodkrytego jeszcze hitu garażowej produkcji.

Ja znam ładne szlagiery

pójdę drogą kariery

będą dawać mi kwiaty

będę teraz bogaty

W przestrzeni powietrznej klubu krzyżowały się jednocześnie akordy "Smoke on the water" z neapolitańskim belcanto zdradzonego kochanka, tęskne ballady wygrywane na klasycznych gitarach, popowe standardy lat '70. Operowy głos jednego z kandydatów przez chwilę zamurował przypadkowych słuchających, za to piskliwe próby nastolatek wywołały tylko źle ukrywane uśmiechy politowania. Damska toaleta, która nie takie rzeczy wysłuchiwała przejęła na chwilę rolę muszli koncertowej o dosyć specyficznej akustyce. Rodzice wspierali słowem pocieszającym i kanapkami mocno małoletnie pociechy, uwagę zwracały osoby, co o image sceniczny zadbały równie dokładnie, jak o emisję i barwę głosu.

Teraz będę już szczery

wybrałem drogę kariery,

kariery na estradzie,

na pewno sobie poradzę

Solistki /w zdecydowanej większości/ zostały poddane wyjątkowej próbie cierpliwości. Już po pierwszych występach szczęśliwców było wiadome, że oczekiwanie na własne "5 minut szansy" będzie kilkugodzinne. Mocno stresową sytuację wypogadzała słowem miłym i uśmiechem ekipa klubu Słowianin, która dwojąc się i trojąc sprawnie kierowała ruchem przyszłych gwiazd rocka, country, muzyki klasycznej i biesiadnej. Nabór trwał do późnych godzin wieczornych - wybrańcy o wynikach dowiedzą się drogą mailowa jeszcze przed Walentynkami.

Śpiewać każdy może,

trochę lepiej, lub trochę gorzej,

ale nie oto chodzi,

jak co komu wychodzi.

Chodzi o to by podążać za marzeniami. No bo jak się je ma - to się spełniają.

________

„Must be the music/Tylko Muzyka” - nabór do programu muzycznego Telewizji Polsat S.A. - Szczecin, 15 stycznia 2011 - klub Słowianin.

 

Śródtytuły to cytaty z piosenki wykonanej przez Jerzego Stuhra (słowa J. Jesion muz. S. Syrewicz) zaśpiewanej na festiwalu w Opolu w roku 1977.