„Ludzie, nie ideologia!” – pod takim hasłem w sobotnie popołudnie na Jasnych Błoniach zorganizowano pikietę solidarności wobec osób LGBT, które poczuły się dotknięte ostatnimi wyrażeniami padającymi z ust polityków partii rządzącej. Na wiecu nie brakowało ostrych słów skierowanych w stronę polityków PiS i bezpośrednio prezydenta RP Andrzeja Dudy.

„Nie jesteśmy ideologią”

To właśnie mowę nienawiści wobec osób homoseksualnych uznano za czynnik, który sprawia, że młodzi ludzie ze społeczności LGBT targają się na swoje życie.

– Zostaliśmy nazwani ideologią przez prezydenta, który powinien chronić wszystkich obywateli. Dokonano na nas dehumanizacji, odarto nas z praw człowieka. Gdy słyszę, że jestem ideologią, to łzy płyną mi po twarzy. Co będzie dalej, jeżeli głowa państwa pozwala sobie na takie słowa? Czy sytuacja z Białegostoku się powtórzy? Czy wybieraliśmy sobie życie w strachu, że ktoś nas otoczy i będzie bić? – mówiła w czasie manifestacji Wiktoria Piankowska z młodzieżówki Partii Razem.

– Oni po prostu nas nienawidzą za to, że jesteśmy sobą, za to jacy się urodziliśmy i się kochamy. Robimy marsze dla nastolatków, którzy zgłaszają się do Lambdy po pomoc. Mają pocięte ręce, podbite oczy i powyrywane włosy, piszą do nas, że dzięki marszom dowiedzieli się, że nie są sami. Widzą ludzi, którzy żyją jawnie i szczęśliwie – tłumaczyła Monika Pacyfka-Tichy. – 7 na 10 nastolatków LGBT jest gnębionych tak bardzo, że ma myśli samobójcze i często te myśli wygrywają. Jest XXI wiek, a w środku Europy musimy walczyć o prawo do bycia sobą, miłości i bezpiecznego życia, wolnego od nienawiści i przemocy. Miłość zwycięży! – dodała szefowa Lambdy Szczecin i organizatorka pierwszego szczecińskiego Marszu Równości.

„To homofob powinien tłumaczyć się ze swojej nienawiści”. Bardzo ostre wystąpienie szczecińskiej radnej

Na jeszcze mocniejsze słowa pozwoliła sobie radna Edyta Łongiewska-Wijas.

– Oczywiste jest, że ani mi, ani mojej rodzinie nie zagraża żaden homoseksualista! Wręcz przeciwnie! Szacunek powoduje, że moja rodzina jest silniejsza. Nie ma zgody na mowę nienawiści i nagonkę. Nikt nie powinien tłumaczyć się z walki o swoją godność. To homofob powinien tłumaczyć się ze swojej nienawiści – mówiła była radna Koalicji Obywatelskiej. – To Jarosław Kaczyński jest mniejszością, bo starzy kawalerowie z kotem stanowią w Polsce mniejszość. To Ryszard Terlecki jest w mniejszości, bo mało który dziadek może pochwalić się roznegliżowanymi zdjęciami z hipisowskiej młodości. To Andrzej Duda jest w mniejszości, bo mało kto jest prezydentem, w dodatku tak nieudanym – grzmiała Łongiewska-Wijas.

W sobotniej manifestacji wzięło udział ponad 200 osób. Była ona ochraniana przez policję. W ubiegłym tygodniu na łamach portalu wSzczecinie.pl informowaliśmy o tym, że rektorzy szczecińskich uczelni wyższych solidaryzowali się ze społecznością LGBT.