Wybór Małgorzaty Jacyny-Witt na prezesa Stoczni Szczecińskiej to prawdziwa polityczna sensacja piątku. Przewodnicząca klubu radnych PiS wcześniej zasiadała w radzie adzorczej Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Na stanowisku zastąpi Andrzeja Strzebońskiego. Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka skomentował zmianę w Stoczni w mediach społecznościowych. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie odbierają telefonów lub proszą o wstrzymanie się z komentarzami do przyszłego tygodnia.

Lawina komentarzy po zmianach w Stoczni Szczecińskiej

Małgorzata Jacyna-Witt to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci szczecińskiej polityki. Nic więc dziwnego, że jej wybór na prezesa Stoczni Szczecińskiej wywołał falę komentarzy. Portal wSzczecinie.pl o zmianach napisał dzisiaj rano. Według posła Arkadiusza Marchewki zmiany w stoczni są dowodem na chaos w spółce:

– Z roszad kadrowych w Stoczni Szczecińskiej wyłania się obraz totalnego chaosu w zarządzaniu państwowym majątkiem. Przecież niedawno wybrano prezesa Stoczni na kolejną, trzyletnią kadencję! Zamiast trzech lat zajmował on swój fotel zaledwie trzy tygodnie. Skoro od wielu miesięcy słyszymy od polityków PiS, że w Stoczni jest tak wspaniale, to skąd te nagłe zmiany? – pyta poseł.

Marchewka przypomniał także o wniosku PO o odwołanie ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej: – Na obradach komisji pojawili się prezesi państwowych spółek, którzy demonstrowali swoje poparcie dla ministra nadzorującego ich działalność. Jeden z wiceprezesów portu, po wystąpieniu swojego kolegi posła z PiS, tak entuzjastycznie klaskał, jakby był w teatrze na dobrym spektaklu. Myślę, że chciał przez to pokazać jak ceni pracę swojego szefa. Takie „łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu” – mówi Marchewka.

Jacyna-Witt krytycznie o władzach stoczniowych

Małgorzata Jacyna-Witt była gościem programu "Studio wSzczecinie.pl" 2 kwietnia. Padło wtedy pytanie, czy pozytywnie ocenia trzyletnią kadencję prezesów Strzebońskiego i Bączkowskiego i to, że nadal będą oni rządzić Stocznią. Polityk zaskoczyła wtedy dość oszczędną wypowiedzią, z której można wyczytać jej krytyczny stosunek do działań stoczniowych:

– Nie brałam udziału w posiedzeniu rady nadzorczej, a właściwie wyszłam w połowie przed powołaniem nowego zarządu. Długo należałoby dyskutować, czy zasłużenie będą rządzić stocznią nadal prezes i wiceprezes, coś innego jest istotne, my te promy musimy wybudować – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt. – Stocznia jako firma jest prawidłowo nadzorowana, ale to jest zarządzanie nieruchomościami i infrastrukturą. Robienie show w mediach, to nie jest to samo co budowanie statków, a statki buduje się w ciszy – mówiła radna.

Małgorzata Jacyna-Witt prezesem Stoczni Szczecińskiej będzie na pewno do końca maja br. 26 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których radna również startuje.