Dzisiaj w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie dziennikarzy z przedstawicielami Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Szczecinie. Miało ono wyjaśnić ostatnią sytuację związanego z głośną wycinką drzew w naszym mieście. Dyrektor wydziału uspokajała, zapewniając, że wszystkie wycinki zostaną zrekompensowane przez nowe nasadzenia, ale nie brakowało też głosu samokrytyki.

Planowane wycinki drzew przy Jeziorze Głębokim, na placu Szarych Szeregów czy w al. Wojska Polskiego wzbudziły wiele kontrowersji. Największe oburzenie opinii publicznej wywołało wycięcie ponad 200 drzew pod budowę osiedla przy ul. Janosika. Dzisiaj do sprawy odnieśli się przedstawiciele magistratu.

– Widzimy pewne niedociągnięcia systemu chroniącego zieleń w mieście. Stąd też między innymi próba opracowania standardów zieleni w Szczecinie. Będziemy przekonywać prezydenta, by powstawały dokumenty, które będą szczegółowo określały procedury. Pewne projekty były prowadzone z pominięciem opinii osób, które się na tej zieleni znają – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Szczecinie Anetta Kieszkowska. – Mamy kilka jednostek, które stykają się z utrzymaniem i ochroną zieleni. Inwestycje, które były prowadzone dla danej jednostki, nie podlegały opinii innych, stąd też mogło dochodzić do sytuacji jak na placu Szarych Szeregów – kontynuowała.

Będą nowe nasadzenia. Wysypisko zamieni się w las

Podczas spotkania z dziennikarzami przedstawiciele Wydziału Ochrony Środowiska przedstawili także miejskie plany na nowe zielone inwestycje w mieście.

– Wiosną tego roku zaczynamy wielkie sadzenie drzew. Zarówno na lewobrzeżu, jak i prawobrzeżu Szczecina. Na Kijewie na terenie dawnego pastwiska, które stało się dzikim wysypiskiem, powstanie mały park. Zasadzimy tam 15 tysięcy drzew, takich jak buki, sosny, olchy czy brzozy. Będzie to pierwsze od wielu lat sadzenie nowego lasu w Szczecinie. Planujemy także posadzenie kilku tysięcy drzew w okolicy Jeziora Głębokiego – zapowiadała Kieszkowska.

Dyrektor poinformowała również, że została podpisana umowa na opracowanie „Standardów ochrony terenów zielonych” na terenie Szczecina. Dokument ten przygotuje Polskie Towarzystwo Dendrologiczne.

Aktywiści nadal sceptyczni. „Wygodniej jest ciąć i rżnąć”

W spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele Społecznej Straży Ochrony Zieleni. Dr Helena Freino, urbanistka, która krytycznie odnosi się do działań magistratu w kwestii ochrony terenów zielonych, zwróciła uwagę na wycinkę drzew w al. Wojska Polskiego:

– Państwo zapominacie, że drzewa w mieście pełnią usługi ekosystemowe – mówiła dr Freino. – Wygodniej jest ciąć i rżnąć. Społeczeństwo jest świadome i coraz częściej widzi, ile drzew znika. Żeby temu zapobiec, mamy się przywiązać do drzew łańcuchami?

Aktywiści chcą, aby urząd uruchomił mapę planowej wycinki drzew w mieście.