W poniedziałek po raz pierwszy od wielu miesięcy poluzowano obostrzenia gospodarcze wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Ponownie otwarto galerie handlowe, galerie sztuki oraz muzea. Zniesione zostały również godziny dla seniorów. Według przedsiębiorców to jednak zbyt mało. Wskazują oni, że kolejne tygodnie lockdownu to dla firm zamrożonych od października niemal pewne widmo bankructwa. Konferencję prasową w tej sprawie zorganizowali przedstawiciele Kongresu Polskiego Biznesu, którego liderem w regionie jest Jakub Kozieł.


Przedstawiciele Kongresu Polskiego Biznesu namawiają przedsiębiorców: „otwierajcie się” i proponują darmowe porady prawne

Według wielu przedsiębiorców i aktywistów wprowadzony w Polsce lockdown będzie miał daleko idące konsekwencje, a po odmrożeniu gospodarki sporo firm już nie wznowi działalności.

– Za nami doskonale widać skutki lockdownu wprowadzonego przez PiS. To, co partia rządząca robi z przedsiębiorcami, to zwykły bandytyzm – mówił w poniedziałek na tle deptaka Bogusława Jakub Kozieł, niegdyś kandydat na prezydenta Szczecina, a dzisiaj działacz Kongresu Polskiego Biznesu. – Na przedsiębiorców nasyłane są kontrole złożone ze strażników, policjantów, sanepidu czy nawet... kominiarzy. Jako Kongres Polskiego Biznesu doradzamy przedsiębiorcom w jaki sposób mogą bezpiecznie otwierać swoje biznesy i jak mogą zapewnić bezpieczeństwo swoim klientom. Jeżeli przedsiębiorca ma kontrolę, to doradzamy, jak w czasie takiej kontroli należy się zachować.

Kozieł zaznaczył, że o pomoc przy otwieraniu biznesów mimo obowiązujących obostrzeń zgłosiło się do Kongresu Polskiego Biznesu kilkadziesiąt firm z naszego regionu. Wiadomo, że w najbliższym czasie mają zostać otwarte m.in. dwie szczecińskie siłownie.

– To cierpienie firm usługowych, ale na pewno też dostawców oraz podwykonawców. Cierpią też zwykli ludzie, którym brakuje wyjścia z domu – zaznaczał Kozieł, dodając, że cały czas zbierane są podpisy pod projektem ustawy „Stop lockdown”, która miałaby znieść obowiązywanie rządowych rozporządzeń ograniczających działalność gospodarczą.

„Przedsiębiorcy dostają z dwóch stron po głowie”

Prawnicy zaznaczają, że podstawa prawna, na mocy której zamykana jest gospodarka, jest bardzo wątła.

– Patrząc lege artis, możemy ocenić poprawność procedury legislacyjnej i tego jak przedsiębiorcy realizują swoje obowiązki. Obostrzenia wprowadzone są w czasie dużego chaosu i niektóre przepisy oceniane są jako niekonstytucyjne. Rozporządzenia, które teoretycznie mają być podstawą do karania, są zdublowane – mówił w programie Studio wSzczecinie.pl mec. Michał Gajda, dodając, że prawo może być dla przedsiębiorców nieczytelne. – W przypadku, gdy klient decyduje się na otwarcie działalności, zawsze musimy pouczyć go o dużym ryzyku. Dotkliwym narzędziem jest kara administracyjna czy też odebranie pomocy w formie tarcz finansowych. Przedsiębiorcy dostają z dwóch stron po głowie.

Północna Izba Gospodarcza: koniec lockdownu albo gospodarcza katastrofa

W miniony piątek Główny Urząd Statystyczny opublikował dane PKB dla polskiej gospodarki. Pierwszy raz od trzydziestu lat dotknęła nas recesja. Według Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie to sygnał, że należy pilnie rozpocząć odmrażanie gospodarki.

– Rząd RP nie ufa przedsiębiorcom, kiedy Ci mówią: dajcie nam pracować, będziemy działać w reżimie sanitarnym i dbać o to, by prowadzić biznes tak bezpieczne, by nie pogłębiać sytuacji pandemicznej. Słyszymy o konieczności przedłużania obostrzeń i dalszym reżimie. Ile firm będzie w stanie czekać do wiosny, by otwierać hotele i restauracje? Co druga? Co trzecia? Ogromna apatia wśród przedsiębiorców zamienia się w bunt i coraz częstsze podejmowanie desperackich decyzji o otwieraniu działalności. To poważna sprawa, poważny kryzys, nie można ignorować danych o spadku inwestycji, spadku konsumpcji i popytu krajowego. Jeżeli te dane zostaną zignorowane, to w 2021 roku przyjdzie gospodarcza katastrofa – zapowiada Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. – Należy natychmiast rozpocząć procedurę odmrażania gospodarki – apeluje.