Jak mówi Rudi Fontana, odwiedza Restaurację Avanti, ponieważ lubi szynkę i pizzę. Teraz także dlatego, bo pracuje nad jej nowym make-upem. Architekt z Italii zaktualizuje wygląd włoskiego lokalu w Szczecinie po 16 latach jego istnienia.

Włoskie „avanti” tłumaczy się w języku polskim jako „proszę!”, „proszę wejść!”, „zapraszam!”. Jest to pierwsze słowo, które w Italii mówi się gościom, stojącym w drzwiach.
Właściciel Avanti musi bardzo kochać Włochy, ponieważ poza włoską nazwą, umieścił w swoim lokalu wiele elementów i symboli Italii. Niektóre z nich, jak chociażby znajdująca się w centralnym punkcie miniaturowa wieża, nawiązująca do Krzywej Wieży w Pizie, stanowią swoiste DNA tej restauracji. - zaznacza Rudi Fontana, pochodzący z północnych Włoch architekt, mieszkający od 2008 r. w Szczecinie.

Zmiany po 16 latach

Od momentu powstania Avanti, czyli od niemalże 16 lat, wystrój we wnętrzu lokalu właściwie nie zmienił się ani razu. Jak tłumaczy Fontana, z jednej strony świadczy to o tym, że właścicielowi restauracji udało się dobrze odzwierciedlić klimat włoskich knajpek. Z drugiej strony to czas, by wygląd tego miejsca został choć w minimalnym stopniu odświeżony. Klienci mają przecież coraz większy dostęp do informacji, znacznie częściej podróżują i w związku z tym ich oczekiwania również się zmieniają.

Nowy make-up restauracji

Architekt z Włoch wydaje się więc odpowiednią osobą, która mogłaby uaktualnić wygląd Avanti. Na razie wykonuje pierwsze próbne wizualizacje. Odświeżenie wizerunku tego lokalu nie będzie polegało na rewolucyjnych zmianach. Zostaną wprowadzone jedynie racjonalne poprawki i ulepszenia. Jak mówi o tym Fontana, będzie wykonany nowy makijaż restauracji.
Powierzone mi zadanie mogłoby się wydawać łatwym, ale tak naprawdę jest o wiele trudniejsze. Lokal nie może stracić swojego charakteru i stać się miejscem zupełnie nowoczesnym czy odjazdowym. Restauracja ma być jedynie bardziej aktualna, tak by odpowiadała na potrzeby dzisiejszego klienta. - mówi architekt.

Zapach lilii i pomarańczy

W swoim projekcie Rudi Fontana chce pokazać Restaurację Avanti jako typowo włoski lokal z jednoczesnym podkreśleniem kilku specyficznych elementów Toskanii, jednego z regionów środkowej Italii.
Dla obcokrajowców Toskania jest odzwierciedleniem całych Włoch. To region, który posiada wiele cech charakterystycznych. Ze względu na znaczne zróżnicowanie geograficzne znajdziemy tutaj mnóstwo odmiennych produktów spożywczych. Dzięki temu kuchnia toskańska jest naprawdę bardzo bogata. Można nawet powiedzieć, że stanowi serce kuchni włoskiej. - wyjaśnia Fontana.

Poza znajdującą się w restauracji i kojarzoną z Toskanią, miniaturową Krzywą Wieżą, włoski architekt planuje w lokalu umieścić motyw lilii, która jest symbolem tego regionu. Kwiaty miałyby być widoczne na tapetach, jako wyhaftowane wzory na obrusach oraz w postaci żywego elementu dekoracyjnego na stołach. Pojawi się również drzewko pomarańczowe.
Drzewko oliwne byłoby lepsze w tym przypadku, mowa przecież o Toskanii, ale można je znaleźć już w innym szczecińskim miejscu. Z kolei pomarańcze to dodatkowy akcent kolorystyczny. - tłumaczy Rudi Fontana.

Kawałek Toskanii w Szczecinie

Lustra powiększą optycznie powierzchnię lokalu. Krzesła zostaną wymienione na wygodniejsze, a nakrycie stołu będzie nawiązywać do włoskiego Odrodzenia. Fontana chciałby również wszystkie metalowe elementy wystroju zamienić na drewniane, które bardziej pasują do ciepłego, klasycznego wnętrza restauracji. Włoskiemu architektowi zależy, by goście wchodzący do lokalu, byli witani jak prawdziwe gwiazdy, dlatego na samym wejściu pojawi się czerwony dywan.
Bardzo podoba mi się to wyzwanie. W przeciwieństwie do projektów wnętrz prywatnych, gdzie trzeba spełnić wymagania tylko jednej rodziny, tutaj trzeba zadowolić przynajmniej wszystkich dotychczasowych klientów, którzy są przyzwyczajeni do obecnego wyglądu tej restauracji. - mówi Rudi Fontana Cieszę się, że będę mógł w Szczecinie stworzyć kawałeczek Toskanii. - podkreśla.

Zobacz także:

Włoski projektant: wierzę w Szczecin