W czerwcu Masa Krytyczna była trochę bardziej mokra niż zwykle. Jednak nie tylko z powodu deszczu nosiła nazwę „kąpielowej”.

     27 czerwca o godzinie 18 mimo niesprzyjającej pogody plac Lotników opanowało kilkudziesięciu rowerzystów. Pod eskortą policji peleton przejechał głównymi ulicami Szczecina. Trasa wiodła przez: pl. Lotników, ul. Jana Pawła II, pl. Grunwaldzki, ul. Piłsudskiego, pl. Rodła, al. Wyzwolenia, Rondo Giedroycia, ul. Słowackiego, al. Wojska Polskiego, pl. Sprzymierzonych, al. Piastów, pl. Kościuszki, ul. Krzywoustego, Bramę Portową, al. Niepodległości - pl. Żołnierza, ul. Wyzwolenia, pl. Rodła, pl. Grunwaldzki, ul. Jana Pawła II - pl. Lotników.

     To pierwsze takie przedsięwzięcie w Polsce gdzie niektórzy uczestnicy masy krytycznej występowali w innym niż zwykle wydaniu. Kamizelki ratunkowe czy piłki plażowe były elementem przebrania rowerzystów. Nie zabrakło również trąbek i gwizdków. Było głośno.

W ten sposób cykliści propagowali rower jako alternatywny środek transportu oraz przypominali kierowcom, że są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu i tak winni być traktowani.