Zakład Usług Komunalnych po raz szósty ogłosił przetarg na budowę skateparku przy ul. Bośniackiej. Wpłynęła jedna oferta, która mieści się w budżecie, co daje szansę na realizację tej inwestycji.

Skatepark ma powstać na zaniedbanym terenie przy szkole podstawowej. Doprowadzona zostanie tam instalacja energetyczna, a później przyjdzie czas na budowę specjalistycznych urządzeń. Wszystko potrwa około 9 miesięcy (270 dni).

– Finalnie przy ulicy Bośniackiej będą m.in. rampy, grindboxy czy poręcze. Łącznie ustawionych zostanie dziewięć urządzeń. Teren skateparku będzie posiadał betonową nawierzchnię, a dookoła niego założony zostanie trawnik. Na nim ustawione zostaną ławki oraz kosze na śmieci. Przy obiekcie zamontowane będą także stojaki rowerowe, pojawią się również drzewa. Na skraju placu dla skateowców znajdziemy siedzisko betonowe, z którego będzie można podziwiać pokazy przeprowadzane przez pasjonatów deskorolek, hulajnóg, bmx-ów czy rolek – informuje Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.

Zainteresowana tym zamówieniem jest firma Bullait Andrzej Ciuchta z Elbląga, która wyceniła swoją pracę na 1,074 mln zł, a budżet przygotowany przez ZUK to 1,099 mln zł. Trwa analiza oferty. Co ciekawa, ta sama firma startowała w poprzednim przetargu, proponując 948 tys. zł, ale jej propozycja została ostatecznie odrzucona.

Przetargów było już łącznie sześć. W pierwszym, w czerwcu 2021 roku, był chętny na realizację tego zadania za 588 tys. zł. ZUK zmierzał jednak wydać wówczas maksymalnie 420 tys. zł i postępowania unieważniono. Później okazało się, że budżet trzeba ponad dwukrotnie zwiększyć.