W sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o podatku akcyzowym, która ma zapobiec znaczącej podwyżce cen prądu w 2019 r. Na ostateczne rozstrzygnięcia czekają również samorządowcy. Według wcześniejszych szacunków Gminie Miasto Szczecin i spółkom miejskim grozi około 50-procentowy wzrost kosztów zakupu energii elektrycznej.

O dokładne dane w tej sprawie poprosili radni Koalicji Obywatelskiej: Dominika Jackowski, Patryk Jaskulski, Marcin Biskupski i Łukasz Kadłubowski. Odpowiedzi na ich zapytanie udzieliła 28 grudnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Komu grozi najwyższa podwyżka?

Roczne wydatki wydziałów Urzędu Miasta Szczecin na energię elektryczną mogą wzrosnąć z 6,7 mln do 10,3 mln zł. To podwyżka o 55%. Najwięcej wydaje na prąd Wydział Oświaty, który opiekuje się wszystkimi publicznymi szkołami, przedszkolami, a także ośrodkami szkolno-wychowawczymi. W przyszłym roku grozi im łączny wzrost kosztów energii elektrycznej o 1,7 mln zł (z 3,1 mln z do 4,8 mln zł).

Tramwaje Szczecińskie w 2018 r. zapłaciły za prąd ok. 10,5 mln zł. Według szacunków obejmujących potencjalną podwyżkę cen, w przyszłym roku musiałyby przeznaczyć na ten cel już 14,6 mln zł.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego za dostawy prądu do swoich obiektów może zapłacić o 56% więcej. Wzrost kosztów oświetlenia ulic oszacowano na 36%. Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji grozi, że planowany koszt zakupu energii wzrośnie w 2019 r. o blisko 5 mln zł, do poziomu 14,5 mln zł.

Co zmieni ustawa?

Podwyżkom cen energii ma zapobiec procedowana właśnie ustawa, której przyjęcie jest przesądzone. Według zawartych w niej zapisów akcyza na prąd zostanie zmniejszona z 20 na 5 zł za megawatogodzinę. Zmniejszyć ma się również tzw. opłata przejściowa. Dla samorządów ważne jest, że ustawa obliguje spółki energetyczne do zmiany, najpóźniej do 1 kwietnia 2019 r. (ale ze skutkiem od 1 stycznia 2019 r.), już zawartych umów, w których odbiorcom zaordynowano podwyżkę cen prądu.