Właśnie ukazał się pierwszy tom monografii, która przedstawia ciekawą historię budowy i późniejszych przeobrażeń Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. To trzecie w polskiej literaturze naukowej syntetyczne ujęcie losów budowli.

Książka jest bogata w ilustracje oraz unikatowe archiwalia – publikowane po raz pierwszy tłumaczenia XVI-wiecznych dokumentów dotyczących przebudowy szczecińskiej rezydencji książęcej w czasach Jana Fryderyka.

– Bardzo się cieszę, że możemy zaprezentować pierwszy tom monografii „Karty z dziejów zamku książęcego w Szczecinie”. Prace nad pierwszym tomem trwały ponad dwa lata, wydaliśmy go w grudniu ubiegłego roku, ale ze względu na pandemię dopiero teraz go prezentujemy. W tej chwili już trwają zaawansowane prace nad drugim tomem i mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku go wydrukujemy – mówi Barbara Igielska, dyrektor Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.

Tom pierwszy zawiera artykuły ośmiu autorów – badaczy ze szczecińskiego środowiska naukowego, którzy swoimi tekstami przybliżą dzieje osadnictwa na Wzgórzu Zamkowym za czasów średniowiecza. Przeczytamy tym, jak wznoszono i przebudowywano kompleks jako siedzibę Gryfitów aż po jego renesansową przebudowę. W książce omówione zostały również losy zamku w czasach szwedzkich, a także funkcjonowanie i przekształcenia budowli w XIX i XX wieku, jej zniszczenia podczas II wojny światowej i kilkudziesięcioletnią odbudowę w polskim Szczecinie.

Jeden z ciekawszych artykułów to z pewnością „Zamek szczeciński rezydencją szwedzkiego gubernatora na Pomorzu”, który opisuje niezrealizowaną przebudowę barokową.

– Na podstawie zebranych materiałów, można było prześledzić, w jaki sposób zmienia się upodobanie architekta odpowiedzialnego za projekt. Jestem głęboko przekonana, że te przesłanki wskazują, jak mógł wyglądać zamek szczeciński, gdyby został wybudowany według projektu Nikodema Tessina Młodszego. To minimum, które budowla mogła posiadać, została zawarta w wizualizacji – przyznaje Małgorzata Gwiazdowska, autorka artykułu.

Z publikacji dowiemy się również, dlaczego tak długo trwała odbudowa zamku. – Właściwie od przejęcia Szczecina przez władze polskie i napływu polskich mieszkańców nikt nie kwestionował faktu, że zamek ma być odbudowany, że będzie nadal istniał, bo on był symbolem piastowskich korzeni. Ale wiadomo, że w latach 40. ogrom zniszczeń nie pozwalał na to, żeby go w pierwszej kolejności odbudować, nie było też projektantów, którzy podjęli się projektu – komentuje Barbara Ochendowska-Grzelak, autorka artykułu „Zamek szczeciński obiektem działań budowlanych i konserwatorskich w XIX i XX wieku”.

Monografia książęcego zamku jest pozycją niezwykle potrzebną, bo zawiera dotychczasową wiedzę na temat tej historycznej budowli, jednocześnie wskazując na szerokie perspektywy dalszych badań.

– Źródła archiwalne to nie jest łatwa materia, nie wszystko się zachowało. Jesteśmy skazani na źródła pisane, które są trudne w interpretacji, język się z czasem zmienia, nabiera innych konotacji, co utrudnia zrozumienie tekstu historycznego. Źródła z XIX i z okresu po 45. roku są dość bogate i są to z jednej strony materiały, które mówią o drobnych przebudowach, ale pokazują, jak budynek poprzez wieki żył jako budowla publiczna. Starałem się badaczom wskazać dalszą możliwość pracy. Źródło historyczne ma być zachowane po wsze czasy, aby badania historyczne mogły być powtarzane. Ze zmieniającymi się pokoleniami, zmienia się sposób patrzenia na źródło – mówi Paweł Gut, autor artykułu „Źródła archiwalne do dziejów zamku książąt pomorskich w Szczecinie”.

Monografia „Karty z dziejów zamku książęcego w Szczecinie” dostępna jest wyłącznie w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie w cenie 95 złotych.