Jakieś 45 lat temu, powoli, powoli organizatorzy zbliżali się do szczecińskiego finału Festiwalu Młodych Talentów. W koncertach, które zorganizowała Szczecińska Estrada wystąpiło ok. 3000 młodych wykonawców.
Gitarzyści, w liczbie 1700, daje to w sumie 10200 strun, i pewnie tyle samo wielbicielek i wielbicieli, cały ten tłum przemaszerował ze stadionu Pogoni, na korty przy Wojska Polskiego, larum wielkie w mieście czyniąc. I tak zaczął się legendarny Festiwal Młodych Talentów. Zabawa trwała kilka dni. Wreszcie - Szczecińska Złota Dziesiątka przeszła do historii polskiej muzyki rozrywkowej.

Nikt nie zorganizuje tego samego Festiwalu. Ani takiego samego. Można wziąć z tamtych lat zasadniczą myśl twórcy, twórców tamtego Festiwalu, z Panem Jackiem Nieżychowskim na czele. Tą ideą jest otwartość festiwalu i dotarcie z informacją o nim do jak największej liczby zainteresowanych, a także szansa udziału w koncertach; występ estradowy przed publicznością był podstawą kwalifikacji do udziału w szczecińskich finałach.
Pierwsze starcie czyli preeliminacje. Kapituła przesłucha .blisko 200 nagrań zgłoszonych do udziału w Festiwalu. Oceni te piosenki pod kątem potencjału, pomysłu, a nie będzie oceniać jakości nagrań. Dlatego można dać nagrania z próby lub z koncertu, albo nagrane nawet komputerowym mikrofonem, bezpośrednio na komputerze. Takie pomysły też są. Czy jest szansa na przebój festiwalu? Przynajmniej kilka piosenek może stać się przebojami. Trzeba dobrych producentów, aranżerów i promocji.

Żeby doszło do tego “pierwszego starcia” wysłaliśmy zaproszenie do 2500 muzyków, kilkuset domów kultury, wytwórni płytowych, wydawców płyt, studiów nagraniowych, bibliotek i szkół i studiów piosenki. Zainteresowanie festiwalem okazało ponad 500 solistów i zespołów. Na stronę www.gramy2007.pl. w ciągu 7 tygodni weszło 50 000 osób, materiały – zdjęcia, nagrania, informacje prasowe - dosłało 67 uczestników.

Informację o naszym Festiwalu przekazaliśmy również blisko 500 uczestnikom eliminacji do festiwalu opolskiego, za pośrednictwem dziennikarzy i producentów ze wszystkich oddziałów regionalnych Telewizji Polskiej. Pięknie za to dziękujemy.

Czasy są inne, chyba lepsze, więcej osób gra i śpiewa, nie ma problemów z instrumentami i aparaturą, jest bardzo wiele konkursów i możliwości promocji młodych talentów. Ale trzeba też stwierdzić, że przy tej mnogości produkowanych dźwięków, mało jest dobrej muzyki, wszyscy (prawie) uważają, że potrafią pisać teksty, a - co słychać - nie jest prawdą. Dlatego my szukamy przebojów. Autentycznych nowych, polskich przebojowych przebojów.

Spytacie o poziom zgłoszonych piosenek. Ja powinienem odpowiedzieć: to są zdolni, obiecujący wykonawcy, co byłoby unikiem. Odpowiem tak na to pytanie: To nie program Idol, gdzie odbywa się hartowanie na gorąco, na oczach rodziny i fauny domowej. Niektórym kandydatom na idoli to się rzeczywiście należało, ale większości – nie. Szczegóły ocen - po eliminacjach.

Drugie starcie to będą koncerty eliminacyjne. To chyba najprzyjemniejsza część pracy przy Festiwalu. Tam się dowiemy, jakie popełniliśmy błędy, czego potrzebują uczestnicy, co jest najważniejsze dla uczestników. I poznamy piosenki laureatki.

Przypomnijmy daty koncertów: 1 maja Gryfino Dni Gryfina, 2 maja Police MOK, 3 maja Kamień Pomorski Nad Zalewem, 5 maja Kołobrzeg Majówka Kołobrzeska na Starówce, 11 maja Barlinek BOK, 18 maja Szczecin Studio S1 Polskie Radio, 25 maja Choszczno CHDK, 27 maja Pyrzyce Spotkania Folkloru, 2 czerwca Świnoujście Muszla Koncertowa, 3 czerwca Gryfice Dni Gryfic.

Te miasta to są partnerzy, którzy zorganizowali, organizują nadal tegoroczny Festiwal Gramy 2007. Zapraszamy na koncerty, bo co tu jeszcze można powiedzieć.

Wojciech Hawryszuk
Biuro Koordynacyjne Festiwalu