Dzisiaj w nocy 28 zabytkowych pomp zostało oznaczonych czarnymi opaskami z napisem „Usychamy”. Za akcję odpowiedzialna jest grupa Extinction Rebellion, która w Szczecinie organizowała akcję „Masowego wymierania” na placu Rodła i przed Galerią Kaskada oraz wspierała Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na brak wody w Polsce, a co za tym idzie możliwą katastrofę klimatyczną.

Szczecin jak Chennai w Indiach? Tam już zabrakło wody…

Tylko 1,6 tys. m3 wody przypada rocznie na jednego Polaka. To czterokrotnie mniej niż ma do dyspozycji statystyczny obywatel Unii Europejskiej – informuje w swoim komunikacje organizacja Extinction Rebellion, która oznaczyła dzisiaj opaskami „Usychamy” 28 szczecińskich fontann.

– Celem ruchu jest sprzeciw wobec bezczynności w obliczu trwającego kryzysu klimatycznego. Do XR należą osoby w różnym wieku, różnych zawodów, którzy naciskają na rząd, by ten powszechnie informował społeczeństwo o naukowych ustaleniach dotyczących klimatu i rzeczywistej skali zagrożenia – mówi Wojciech Czypicki.

Aktywiści żądają natychmiastowych działań samorządów i rządu w celu ocalenia bioróżnorodności i doprowadzenia do zerowej emisji gazów cieplarnianych do 2025 roku.

– Zabytkowe studnie w czarnych opaskach przypominają nam jak ważnym i jednocześnie rzadkim zasobem jest woda pitna, której obecność w naszych kranach uważamy za coś oczywistego i pewnego. O tym jak bolesne jest życie bez bieżącej wody w kranie przekonali się mieszkańcy Chennai - pięciomilionowego miasta w Indiach – mówi dalej Wojciech Czypicki.

ZWIK uspokaja, że wody nie zabraknie. I chwali mieszkańców za oszczędność

Akcję Extinction Rebellion skomentował Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie. Jak mówi rzecznik ZWiK Tomasz Makowski, jest ona „nietrafiona”.

– Mieszkańcom Szczecina nie grożą krany pozbawione wody, dlatego „opaskowy” event na pompach ulicznych pod hasłem „USYCHAMY” jest w naszym przypadku nietrafiony. Rozumiemy jednak zamysł akcji i chęć zwrócenia większej uwagi na występujące na świecie problemy z dostępem do wody – mówi Makowski. – W ciągu ostatnich lat spółka wprowadziła szereg rozwiązań minimalizujących straty wody. Ponadto promuje picie wody wprost z kranu, a nie z plastikowych butelek oraz aktywnie walczy z globalnym ociepleniem, produkując prąd ze słońca i biogazu. Również mieszkańcy Szczecina racjonalnie gospodarują wodą. W latach 80-tych ubiegłego wieku miasto zużywało nawet 180 000 m3 wody na dobę, dziś to trzykrotnie mniej – dodaje Makowski.