To była niezwykła epistolarna przyjaźń! Wisława Szymborska pisała do Joanny Kulmowej przez 57 lat! Od 6 października w szczecińskiej Willi Lentza można obejrzeć wystawę „Tak wygląda prawdziwa poetka” złożoną z kolaży i listów, które wysyłała do Strumian, a potem do Warszawy. Otwarcie ekspozycji nastąpiło, chyba nieprzypadkowo, w dniu ogłoszenia nazwiska tegorocznej laureatki Nagrody Nobla, a jej kuratorem jest prof. Urszula Chęcińska z Uniwersytetu Szczecińskiego.


Nie tylko poezja

Kto znał wcześniej Wisławę Szymborską tylko z jej wierszy, ten mógł być zaskoczony faktem, że poetka „specjalizowała się” też w tworzeniu kolaży i humorystycznych wyklejanek, którymi często odpowiadała na listy Joanny Kulmowej. Pierwsze z nich powstały na przełomie lat 60. i 70. Ostatnie w 2011 roku.

Nietypowa aranżacja

Autorką aranżacji wystawy jest rzeźbiarka Monika Szpener.

– Otrzymałam nieduże pudełko listów i kartek z prośbą, by stworzyć z tego wystawę – mówi artystka. – Nie było to łatwe zadanie, ale udało mi się skomponować zbiory w taki sposób, że wyeksponowane zostały wszystkie listy i teraz można je zobaczyć i przeczytać w przestrzeni galerii na ostatnim piętrze Willi Lentza.

W dniu otwarcia ekspozycji zorganizowano także spotkanie „Szczecin Humanistyczny w Willi Lentza. Biografie, autobiografie, listy…”. Podczas dyskusji prof. Adam Wątor, kierownik Ośrodka Badań Biograficznych, prof. Ryszard Skrzyniarz, redaktor naczelny czasopisma „Biografistyka Pedagogiczna” oraz prof. Jerzy Madejski, redaktor naczelny czasopisma „Autobiografia Literatura Kultura Media” mówili o roli biografii w literaturze, kulturze i edukacji oraz o twórczości obu poetek. Ostatni z zaproszonych przypomniał przy tej okazji fraszkę Joanny Kulmowej o „nieubłaganych zegarach”.

Powstanie muzeum Joanny i Jana Kulmów

Inna krótka forma, którą napisała ta poetka, to przekorny dwuwiersz: „Abym po śmierci wzrosła w cenie, uczczą mnie godnie. Przez milczenie”. Wspomniany wieczór udowodnił, że Joanna Kulmowa niewątpliwie nie zostanie „potraktowana” w ten sposób. Osoby, które dotarły do Willi Lentza, mogły bowiem też usłyszeć jak wiceprezydent Szczecina, Lidia Rogaś oraz rektor Uniwersytetu Szczecińskiego, prof. Waldemar Tarczyński czytali listy obu poetek. Co istotne, trwają też prace dotyczące powstania muzeum Joanny i Jana Kulmów przy tej uczelni. Uruchomiona ma zostać też strona internetowa, na której umieszczone będą zdigitalizowane zbiory.

– Te kolaże były prezentowane już na innych wystawach, ale do tej szczecińskiej ekspozycji udało się dodać jeszcze kilka kartek wykonanych przez Szymborską, które odnalazł pan Jan Kulma już po śmierci swojej żony. Łącznie zatem zobaczyć tu można siedemdziesiąt kolaży i dziewięć listów – podsumowuje dr hab. Urszula Chęcińska, prof. US, Kierownik Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej.

Grudniowy finisaż z udziałem Michała Rusinka

Wystawę będzie można oglądać od 11 października (we wtorki i piątki w godz. 10:00 – 16:00, środy i czwartki w godz. 10:00 – 18:00 oraz w soboty w godz. 12:00 –  16:00) w ramach zwiedzania całej Willi Lentza lub osobno i wówczas bilet na samą wystawę kosztuje 5 zł.

Finisaż planowany jest na 9 grudnia. Ma wziąć w nim udział Michał Rusinek (prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej).