Branża klubowa jest zamknięta już niemal rok. Sytuacja wielu przedsiębiorców jest dramatyczna. W tarapatach znalazł się również legendarny klub Hormon. W sieci 5 marca ruszy zbiórka, której celem jest zebranie funduszy na ratowanie miejsca. Organizatorzy przewidzieli szereg nietypowych atrakcji jak np. możliwość wylicytowania hokerów czy biletów wstępu do klubu na cały rok.


Można stać się właścicielem klubowego hokera, pomalować ścianę czy kupić stolik z klubu

O trudnej sytuacji branży klubowej informowaliśmy już wielokrotnie. W marcu minie rok, jak niektóre kluby i dyskoteki są zamknięte. Trudno wyobrazić sobie, by jakikolwiek przedsiębiorca był w stanie wytrzymać bez możliwości zarabiania tak długi czas. Kilka tygodni temu na łamach portalu wSzczecinie.pl wyemitowaliśmy wywiad ze współwłaścicielem klubu Hormon, Sławomirem Janczakiem, który przyznał, że sytuacja kultowego miejsca na mapie Szczecina jest fatalna. Po tym wywiadzie zawiązał się komitet mieszkańców, którzy chcą pomagać Hormonowi.

„Do tej pory w mediach społecznościowych informowaliśmy, że zbiórki nie będzie... Jednak sytuacja nas przerosła i jesteśmy zmuszeni do działania. Dziękujemy Wam również za multum ciepłych reakcji, słów wsparcia i deklaracji pomocy”, czytamy w zapowiedzi akcji na Facebooku.

Osoby, które wesprą akcję będą mogły stać się właścicielami pamiątek z Hormona. „Stań się właścicielem oryginalnego Hormonowego Hokera, pomaluj klubową ścianę, zdobądź swój spersonifikowany numerek w szatni. Niech Twoje zdjęcie ozdobi bilet wstępu. Bo Twój jest ten kawałek Hormona! Może skusi Cię nielimitowany bilet wstępu aż na rok dla Ciebie i osoby towarzyszącej? A do Hormona najlepiej wybrać się w naszej klubowej koszulce. Do tej pory przy Hormonowych stolikach odbyły się miliony pijackich rozmów, ale teraz możesz zabrać jeden z nich do domu i wypić przy nim poranną kawę. Dzięki naszej kampanii możesz stać się również właścicielem dizajnerskiego kubka z naszym logo”, czytamy.

Zbiórka na portalu wspieram.to ruszy 5 marca.


„Wszyscy jesteśmy poniżej możliwości przeżycia, jesteśmy pogrążeni w długach”

Sytuacja Hormona jest bardzo trudna. Mówił o tym podczas rozmowy na łamach portalu wSzczecinie.pl Sławomir Janczak, współwłaściciel legendarnego klubu.

– Nie mamy możliwości prowadzenia swojego biznesu, który prowadzimy od 25 lat. W tej chwili nie pracujemy, pracownicy siedzą w domu, może gdzieś dorabiają. Część zespołu musieliśmy zwolnić, a jako właściciele jesteśmy również mocno dotknięci sytuacją. Pożyczamy pieniądze na życie, na utrzymanie swoich rodzin, wszystkie oszczędności się skończyły – mówił.

Hormon nie działał od marca 2020 roku. Potem wrócił w czerwcu, ale jako klub muzyczny z wyłączonym parkietem. W momencie ogłoszenia kolejnego lockdownu lokal musiał zostać ponownie zamknięty. – Wszyscy jesteśmy poniżej możliwości przeżycia, jesteśmy pogrążeni w długach. Nasza działalność jest taka, że kontakt ludzi jest bardzo bliski, jesteśmy świadomi ryzyka zakażenia się, ale dojdzie do takiej sytuacji, że kluby i restauracje będą zmuszone, by się otworzyć – dodaje Janczak.