Czy w Szczecinie powstanie parkingowiec, o którym od lat mówią władze miasta? Jakiś czas temu pojawiły się informacje o planie budowy na placu Zawiszy, niedaleko dworca PKP. Miasto zamierza przygotować także nową przestrzeń parkingową w przebudowywanym kwartale przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego. Temat parkowania w mieście poruszony był przez gości wtorkowego wydania programu „Studio wSzczecinie.pl”.

Czypicki ostro: „Tylko budowa parkingów Park & Ride ma sens”. Wtóruje mu naukowiec z ZUT

Budowa parkingowców w centrum miasta od zawsze budzi kontrowersje. Z jednej strony mieszkańcy negatywnie reagują na kolejne wiadomości o ograniczeniu miejsc parkingowych, z drugiej każda proponowana przez magistrat lokalizacja dla parkingowca była oprotestowywana i negatywnie komentowana w mediach społecznościowych. Goście programu „Studio wSzczecinie.pl” niezbyt entuzjastycznie wyrażali się o planie budowy tego typu obiektów.

– Parkigowce na przedmieściach, a nie w centrum. Park & Ride na Przestrzennej się nie sprawdził, bo może lokalizacja była źle wybrana – mówiła dr Jolanta Sułek z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.

Wtórował jej Piotr Czypicki ze Szczecińskiego Ruchu Miejskiego: – Tylko budowa parkingów Park & Ride ma sens z punktu widzenia zrównoważonego transportu i takich parkingów powinno być co najmniej kilka. Powinny one powstawać przy węzłach przesiadkowych przed wjazdem do gęstego centrum miasta. Budowanie parkingowców to wydatek, który poniesiemy wszyscy, jest marnotrawieniem pieniędzy i kompletnym bezsensem, bo nie wpisuje się w żadne strategie związane z ruchem w mieście – mówił Czypicki.

– Jedno miejsce parkingowe w takim obiekcie to 60 tysięcy złotych. Nie jest to wielki biznes. Przy takiej ilości samochodów w mieście, to nie zaspokoi on potrzeb kierowców i jest kompletnie bez sensu. Miejsca będą natychmiast zajęte i będzie taki sam deficyt, jaki był – zaznaczał Maciej Gibczyński ze Stowarzyszenia Rowerowy Szczecin.

Przedsiębiorcy przeciwni zabieraniu miejsc parkingowych

Zmiany w organizacji ruchu w mieście nie cieszą przedsiębiorców. Zarówno w przypadku zmian na placu Orła Białego, jak i w al. Wyzwolenia, osoby prowadzące działalność gospodarczą boją się, że zmniejszenie liczby miejsc parkingowych spowoduje, że klienci będą szukać produktów i usług w galeriach handlowych. Jak mówiła Anna Kornacka, prezes Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego, coraz więcej firm zgłasza problem z poruszaniem się po mieście. Trudniej prowadzi się działalność, ale i trudniej np. dotrzeć na umówione spotkania.

– Dojazd klientów, dojazd pracowników, to wszystko jest bardzo powiązane. Znam przedsiębiorców na placu Orła Białego, którzy zamknęli biznes po rozpoczęciu eksperymentów związanych z ruchem. Biznes jest ściśle związany z transportem samochodowym – mówiła Anna Kornacka. – Przy tym chaosie i braku strategii wizji komunikacyjnej każde miejsce parkingowe jest wypełnione, a rolą miasta jest pokazywać kulturę jazdy – dodała prezes ZPPZ.

Największe zmiany komunikacyjne wprowadzono w ostatnim czasie na placu Orła Białego. Jak już informowaliśmy, część przedsiębiorców uważa, że efekty procesu prototypowania przyczyniły się do drastycznego odpływu klientów.