Protest w obronie telewizji TVN odbył się w niedzielny wieczór na placu Adamowicza w Szczecinie. To efekt piątkowej decyzji parlamentu, kiedy to niemal z zaskoczenia podjęto decyzję o uchwaleniu tzw. lex TVN. Podczas pikiety głos zabierali głównie politycy opozycji. Obecny na miejscu był Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki, a także parlamentarzyści Sławomir Nitras, Grzegorz Napieralski oraz Arkadiusz Marchewka.

W zaskakującym, dynamicznym tempie przez Sejm przeszła ustawa nazywana „lex TVN”. Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji oznaczać będzie, że kapitał medialny spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie będzie mógł być dominujący w danej spółce. Trudno oceniać efekty przyjęcia w życie tej ustawy, mogłoby to poskutkować tym, że amerykański gigant Discovery może być zmuszony do sprzedaży swoich udziałów w polskiej telewizji.

– Kroczymy w kierunku autorytaryzmu i dyktatury. Nigdy na to nie pozwolimy – mówił prof. Tomasz Grodzki. – Wolne media to jest jeden z fundamentów demokracji i nie ulega wątpliwości, że pluralizm mediów jest tak niezbędny jak tlen. Władze dyktatorskie łudzą się, że jak zdominują media, to będą mogły robić wszystko. PiS przegra z kretesem, bądźcie tego pewni. Nie spoczniemy – mówił prof. Grodzki.

– Gdyby nie wolne media, to nie dowiedzielibyśmy się, że funkcjonariusze policji byli nakłaniani do fałszywych zeznań. Gdyby nie wolne media, to Polacy nie wiedzieliby o drożyźnie. Gdyby nie wolne media, to nie dowiedzielibyśmy się, że w rządzie zasiada człowiek, który żerował na chorych dzieciach. Każdego roku TVPiS dostaje z naszych podatków 2 miliardy złotych, a nie zajmuje się aferami rządu. Taka jest prawa. To, co robi obecna władza, to zamach na wolność słowa – dodał poseł Arkadiusz Marchewka.

Podobne pikiety odbywały się dzisiaj w całej Polsce. Można spodziewać się, że w kolejnym tygodniu pojawią się kolejne stanowiska telewizji TVN, Discovery oraz ambasady amerykańskiej w tym temacie.