W interpelacji do prezydenta, radni Prawa i Sprawiedliwości cytują głosy mieszkańców zaniepokojonych zachwaszczaniem miasta. Ich zdaniem w wielu przypadkach nie ma to nic wspólnego z działaniami proekologicznymi czy walką z suszą.

Ekolodzy coraz częściej apelują, by w miastach tworzyć łąki kwietne, a w związku z suszą powstrzymać się od koszenia trawników. Radni PiS zaznaczają, że popierają takie rozwiązania, ale muszą być one wynikiem przemyślanej polityki pielęgnacji zieleni. Zarzucają magistratowi, że Szczecin takiej polityki nie wypracował i mamy obecnie do czynienia po prostu „z niekontrolowanym rozrostem traw i chwastów”.

– W Szczecinie mamy przykład braku pielęgnacji zieleni miejskiej, zdrowego rozsądku, a obecny widok jest przerażający, jak komentują mieszkańcy "zielsko zamiast kwiatów", "trawa do kolan", "całe miasto wygląda jak łąka, tylko krowy paść", "miasto wygląda jak dżungla", "hodujemy kleszcze", "pastwisko". Dla potwierdzenia tych określeń, szczecinianie przekazali nam zdjęcia z zaledwie kilku miejsc, gdzie widać esencję braku planu na miejską zieleń i zachwaszczenie całego miasta, co może być dużo bardziej szkodliwe dla środowiska niż koszenie traw i kontrolowanie rozrostu zieleni. Trawy są już tak wysokie, że zaczynają zakrywać znaki drogowe, wszędzie rozsiane są chwasty i trawy zbożowe, rośliny atakowane są przez szkodniki (np. na Złotym Szlaku w pobliżu Urzędu Miejskiego), mieszkańcy obawiają się wylęgu na dużą skalę kleszczy i komarów, a co więcej nawet z chodników wyrastają trawy. Czy tak miały wyglądać kwietne łąki w Szczecinie? Obecna ekologiczna wizja Prezydenta to całkowity brak planu i niebywałe zaniedbanie, a być może również szukanie oszczędności w budżecie miasta poprzez rezygnowanie z pielęgnacji terenów zielonych – piszą radni PiS, Marcin Pawlicki, Agnieszka Kurzawa, Stefania Biernat, Leszek Duklanowski, Dariusz Matecki i Maciej Ussarz, w interpelacji do prezydenta.

Apelują, by przy tworzeniu łąk miejskich magistrat korzystał ze specjalnie przygotowanych do tego celu mieszanek nasion i konsultował z mieszkańcami wybór adekwatnych miejsc. Chcą, aby wyznaczono konkretne strefy, w których rezygnuje się z koszenia trawy, bo obecnie odstępuję się od tego w całym mieście. Wnioskują także „o szybkie podjęcie działań pielęgnacji parków, skwerów, pasów zieleni, aby mieszkańcy mogli komfortowo korzystać z takich miejsc, a miejska zieleń zadbana”.