Chodzi o naprawę pękniętych spawów poprzez wstawienie 34 wstawek szynowych. Do przetargu Tramwajów Szczecińskich na wykonanie tego zadania zgłosiła się spółka Stanled I sp. z o.o., która wyceniła swoją pracę na 889 tys. zł.

Proponowana cena mieści się w zaplanowanym na ten cel budżecie. Decyzja o podpisaniu umowy zapadnie jednak dopiero po weryfikacji złożonych dokumentów. Co dokładnie ma zostać zrobione?

– Umowa, która zostanie podpisana z wykonawcą dotyczyć będzie naprawy pękniętych złączy szynowych torowiska tramwajowego poprzez wykonanie 34 wstawek szynowych o długości ~6,00 m (5,50 m - 6,50 m); w konstrukcji bezpodsypkowej – 19 sztuk, w konstrukcji podsypkowej – 15 sztuk. Prace powinny być wykonane nie później niż do 10.12.2020 r. Prace prowadzone będą na odcinku od Mostu Długiego do pętli Turkusowa – informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Szczecińskie.

Problemy z torowiskiem „szybkiego tramwaju” są od początku jego eksploatacji. Pierwotnym wykonawcą tej infrastruktury był Energopol Szczecin, który później wielokrotnie musiał naprawiać wadliwe spawy w ramach gwarancji. Usterki wciąż się jednak pojawiają.

– Wady toru zostały wykryte i skatalogowane podczas bieżących przeglądów, które odbywają się cyklicznie na całej długości sieci torowej w Szczecinie. Pęknięcia po wykryciu, zostały odpowiednio zabezpieczone i w żaden sposób nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu tramwajów na przedmiotowym odcinku – mówi Hanna Pieczyńska. – Jednocześnie informujemy, że 22 wstawki, które wykonała dla nas firma zewnętrzna w roku 2019 nie wykazują w tej chwili wad.

To daje nadzieję, że kosztowne naprawy tego samego fragmentu torowiska nie będą w przyszłości tak częste.