W biletomatach stacjonarnych wprowadzano podobną funkcjonalność jak ta, która od kilku miesięcy działa już w urządzeniach zamontowanych w pojazdach komunikacji miejskiej. Potwierdzenie płatności kartą jest teraz drukowane tylko na żądanie użytkownika.
Wcześniej niepotrzebne papiery wysypywały się praktycznie ze wszystkich biletomatów. Potwierdzenie płatności kartą było automatycznie drukowane przy każdej transakcji. Pasażerowie często nie odbierali niepotrzebnych im świstków, więc kolejni kupujący musieli szukać biletów w stercie śmieci zalegających w kieszeni urządzenia.

Pierwsze zmiany wprowadzono w listopadzie, gdy biletomaty w tramwajach i autobusach zaczęły „pytać”, czy wydrukować potwierdzenie. Przyjęte rozwiązanie do końca jednak nie wyeliminowało problemu. Gdy po zapłaceniu kartą pasażerowie czekają na odbiór biletu, na ekranie pojawia się pytanie: „Czy wydrukować potwierdzenie transakcji?” Poniżej wyświetla się tylko jedna odpowiedź – „tak”. Część pasażerów nie wie, że wystarczy poczekać na wydruk biletów, wciskają „tak”, myśląc, że to konieczne, aby bilet został wydany. W efekcie niepotrzebne potwierdzenie znów ląduje w kieszeni automatu.

Wprowadzając zmiany w biletomatach stacjonarnych nie powtórzono tego błędu. Sprawdziliśmy, jak działa nowa funkcja w urządzeniach ustatawionych przy p. Szarych Szeregów i pl. Zwycięstwa. Na pytanie - „Czy wydrukować potwierdzenie transakcji?” trzeba odpowiedzieć wciskając „tak” lub „nie”. Tym samym trudniej o pomyłkę i wydrukowanie świstka, który nie zostanie później odebrany.