Radni poprzedniej kadencji przyjęli uchwałę regulującą jakimi pojazdami można jeździć komunikacją miejską. Tajemnicą Poliszynela był fakt, że chodzi o to, by ograniczyć działalność Bogumiły D. zwanej w Internecie „Balbiną”. Gdy kierowca lub motorniczy nie chciał się zgodzić zabrać kobietę z jej skuterem elektrycznym, ta stawała przed pojazdem, blokując jego przejazd. Po kilku tygodniach temat wraca, bo Wojewoda Zachodniopomorski unieważnił uchwałę przyjętą przez radnych. Jakie są powody takiego działania?

Uchwała radnych to „przejaw dyskryminacji”

W ocenie Wydziału Prawnego Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, takie regulacje nie są do pogodzenia z konstytucyjną zasadą równości.

– Stanowią one przejaw dyskryminacji poprzez ograniczenie prawa przewozu osób niepełnosprawnych, które poruszają się wózkami inwalidzkimi, bądź innymi pojazdami przeznaczonymi do poruszania się osób niepełnosprawnych, o innych niż określone w uchwale parametry – czytamy w rozstrzygnięciu nadzorczym. – Takie zróżnicowanie prowadzi do niedozwolonej konstytucyjnie dyskryminacji ze względu na położenie społeczne, w tym przypadku niepełnosprawność – dodaje wicewojewoda Marek Subocz.

– Unormowania zawarte w kwestionowanej uchwale pozwalają na dowolną ocenę przez kierującego pojazdem, czy osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku inwalidzkim „dostąpi przywileju” przejazdu środkiem transportu publicznego. Tymczasem osoba kierująca takim pojazdem nie jest w żadnym razie upoważniona do badania, czy dana osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim lub innym pojazdem, jest uprawniona do przejazdu środkiem transportu publicznego – czytamy w rozstrzygnięciu.

Od rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody zachodniopomorskiego przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, którą wnosi się w terminie 30 dni od dnia otrzymania rozstrzygnięcia.

Będzie zrzutka na wózek? Tomasz Gontarz zapowiada zbiórkę internetową

Od kilku tygodni do mediów trafiały tylko incydentalne informacje o tym, że popularna „Balbina” blokuje komunikację miejską. Jak wynika z forum internetowego „Pani Balbina w akcji”, wczoraj miały miejsce dwie blokady – jednego z tramwajów, a także autobusu linii 67.

Bogumiła D. oraz jej przyjaciel Tomasz Gontarz kilka tygodni temu podjęli starania o refundację wózka elektrycznego, którego parametry będą akceptowalne do przewozu komunikacją miejską. Jak informuje portal wszczecinie.pl Maciej Homis, rzecznik MOPR, osoby te nie stawiły się na spotkanie z dyrektor MOPR, mimo wcześniejszego umówienia. Tomasz Gontarz nie kryje satysfakcji z decyzji wojewody:

- Wojewoda dostrzegł to, czego nie zauważyła rada miasta, której uchwała wprost ogranicza konstytucyjną wolność i prawo do korzystania z komunikacji miejskiej. Ponadto kłóci się z rządowym programem „Dostępność +”, który zakłada otwieranie się na niepełnosprawnych – mówi Tomasz Gontarz.

Nie jest wykluczone, że niebawem przeprowadzona zostanie zbiórka na zakup wózka dla niepełnosprawnej kobiety: - Pan Radny Paweł Bartnik powiedział, że jeśli chcę pomóc to powinienem zrobić zrzutkę na wózek. Dlatego też w porozumieniu z Fundacją Hussar czynię starania, by taki wózek Pani Bogusi załatwić. Testowaliśmy dwa modele. Wybraliśmy już konkretny. Jego koszt to ponad 14 tys. zł. Zabraknie nam bardzo niewiele. Jeszcze dokładnie to ustalamy. Będziemy prosić internautów o wsparcie – dodaje Tomasz Gontarz.

Co dalej z „uchwałą balbinową”?

Radni Szczecina są powściągliwi w komentarzach na temat uchwały. Jak mówią, nie mają pełnego uzasadnienia decyzji wojewody: - Do Biura Rady Miasta nie wpłynęło jeszcze rozstrzygnięcie nadzorcze, o sprawie dowiedzieliśmy się z mediów. Gdy pismo wpłynie będziemy analizować temat i podejmiemy decyzję co dalej – mówi Michał Wilkocki, Przewodniczący Rady Miasta.

- Klub nie ma jeszcze wypracowanej opinii w tej sprawie. Moim zdaniem to jest temat dla służb prezydenta i dla prawników. Uchwała rady miasta została cofnięta i pewnie wróci pod obrady komisji. Problem jednak nie może zostać zamieciony pod dywan, bo to skutkuje dużymi komplikacjami w komunikacji. Wszyscy się zgodzimy, że nie chcemy zrobić krzywdy tej pani, uchwała była podjęta w słusznej sprawie, żeby nie stała się nikomu krzywda. Pewne sytuacje wymagają spojrzenia bardziej społecznego niż prawnego – komentuje Łukasz Tyszler, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta.

Bogumiła D. blokuje komunikację miejską w Szczecinie od wiosny. W rozmowie z mediami mówiła, że jest to akt bezsilności wobec zachowania kierowców, którzy uniemożliwiają jej poruszanie się komunikacją miejską.