Michałowskiego to boczna uliczka odchodząca od al. Wojska Polskiego w pobliżu skrzyżowania z ul. Unii Lubelskiej. Jej zabudową tworzą modernistyczne wille wzniesione w latach 20. i 30. XX w. Jedenaście takich budynków doczekało się wpisu do gminnej ewidencji zabytków.

Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków, poinformował właśnie o zakończeniu procedury ujmowania nowych obiektów w gminnej ewidencji zabytków. Trafiły tam wille znajdujące się przy ul. Michałowskiego pod numerami: 3, 6, 7, 8, 10, 11, 45, 46, 49, 50 i 51.

- Dawna Gerhart Hauptmann Weg została wytyczona na terenach włączonych do miasta Szczecin w 1911 r. Przy tej malowniczo położonej, na skraju dawnego Lindenhofu i Syrenich Stawów ulicy, powstał zespół interesujących willi nawiązujących do typu tradycyjnego "Landhausu" lecz utrzymanych w formach modernistycznych, zróżnicowanych pod względem kształtowania bryły i detalu. Wspólnym mianownikiem większości realizacji jest użycie cegły klinkierowej na całej elewacji lub w tylko w partii detalu – opowiada Michał Dębowski.

Kwintesencją modernizmu jest willa przy ul. Michałowskiego 6. Prosta, ceglana bryła prostopadłościanu z płaskim dachem. Oryginalnym elementem zdobienia jest ceramiczne ościeże drzwi wejściowych z figurami atlantów. Jak podaje Marek Łuczak w książce „Szczecin Pogodno, Łękno”, willa należała pierwotnie do dr Hermana Plagemanna, który miał swój gabinet przy dzisiejszej Wyzwolenia 7.

Wzrok przechodniów przykuwa szczególnie willa przy ul. Michałowskiego 7. A zwłaszcza jej wysoki szczyt, obity deskami układającymi się we wzory zaczerpnięte z kultury ludowej. Budynek wzniesiono z czerwonej cegły klinkierowej. Historycy informują, że zbudowano go dla kupca Paula Zimmermanna w latach 30. XX w.

W gminnej ewidencji zabytków Szczecina ujętych jest około 3,5 tysiąca obiektów.

Fot. Wojciech Bigus