Od piątku rozpoczyna się remont al. Wojska Polskiego w Szczecinie. Śródmiejski odcinek największej miejskiej arterii ma stać się wyciszonym „zielonym salonem” ze zmienioną funkcją i szansą na przyciągnięcie na spacery turystów i mieszkańców. Miasto od dawna planowało zmiany w tym miejscu. Jak mówi Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina, to bardzo ambitny plan, którego celem jest przywrócenie „słynnej alei” dawnego blasku. We wtorek odbyła się debata na temat tego miejsca organizowana przez portal wSzczecinie.pl oraz stowarzyszenie Oswajanie Sztuki i Śródmiejski Punkt Sąsiedzki.


„Aleja Wojska Polskiego utraciła swoją rangę i ten projekt jest szansą na wydobycie jej naturalnych walorów”

Zmiany na śródmiejskim odcinku al. Wojska Polskiego będą bardzo duże – mniej pasów ruchu i ograniczona liczba miejsc parkingowych, za to szersze chodniki, więcej zieleni i zupełnie nowe przyjazne przestrzenie publiczne. Miasto chce, by na al. Wojska Polskiego wrócili turyści, a przedsiębiorcy mieli tu możliwość szerszego funkcjonowania. Śródmiejski fragment od pl. Szarych Szeregów do pl. Zgody zostnie całkowicie przebudowany. Prace mają potrwać dwa lata i rozpoczną się już w najbliższy piątek.

– Aleja Wojska Polskiego utraciła swoją rangę i ten projekt jest szansą na wydobycie jej naturalnych walorów. Będzie miała uspokojony charakter. Wprowadzone zostaną duże zmiany w ruchu samochodów, prędkość przejazdów będzie ograniczona do 30 km/h. Nie znikają miejsca parkingowe. Nowością będzie ponad 150 nasadzeń. Drzewa będą potrzebowały czasu, ale już będą widoczne – mówił Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina.

Według władz miasta „słynne marki” z al. Wojska Polskiego mają być magnesem na klientów oraz turystów. Mowa o znanych i od lat działających w tej przestrzeni przedsiębiorstwach, jak np. legendarne Kino Pionier czy kultowy Pasztecik.

– Ruch w centrum miasta bardzo się zmieni, ale ta koncepcja nie rodziła się pospiesznie. Ona była dyskutowana w bardzo długim procesie konsultacji z mieszkańcami miasta i przedsiębiorcami. Wybrany projekt jest rekomendowany przez wszystkie grupy interesariuszy. Czy stan obecny jest wystarczający, by aleja żyła? Dostrzegamy, że ten potencjał nie jest w pełni realizowany. Proponujemy mieszkańcom mądry kompromis – dodał Wacinkiewicz.

Centrum miasta ma być atrakcyjne dla turystów i gości, ale i dla osób, które chcą tu zamieszkać.

– Naszym celem jest zapewnienie tym, którzy chcą mieszkać w centrum i mieć wszędzie blisko, jak najlepszych warunków do życia. To jednak nie znaczy, że te mieszkania muszą się znajdować w budynkach frontowych. Będziemy się skupiali na zabudowie w oficynach, mają one wielką wartość, są oddalone od gwaru – przekonywała Grażyna Szotkowska, prezes Szczecińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Kino Pionier: „Jednego dnia chcielibyśmy mieć ok. 120 widzów. Teraz mamy 30-40 dziennie, więc bardzo mało”

Przedsiębiorcy na razie mają mieszane uczucia odnośnie zmian w alei Wojska Polskiego. Z jednej strony są zadowoleni, że coś się dzieje i jest szansa na przywrócenie temu miejscu dawnej świetności. Z drugiej, wizja wielomiesięcznych komplikacji w ruchu sprawia, że obawiają się, czy uda im się ten bardzo trudny czas remontu przetrwać.

– Wszystko fajnie, będzie pięknie i cudownie, ale te dwa lata remontu przedsiębiorcom dadzą dobrze w kość. Ograniczą nam liczbę widzów, a już teraz jest ich bardzo mało. Jednego dnia chcielibyśmy mieć ok. 120 widzów. Teraz mamy 30-40 dziennie, więc bardzo mało. Mamy dużo osób przyjeżdżających z Prawobrzeża, Stargardu i innych miejsc, i dla nich przemieszczanie się samochodem jest ważne. Na okres remontu znikną także miejsca parkingowe – mówiła Wanda Szewczyk z Kina Pionier. – Zmiany muszą być, ale będzie to niestety naszym kosztem – dodała.

„Ulicą należy zarządzać w świadomy sposób”

Ulice w centrum miasta mogą mieć swoją kulturotwórczą funkcję. Al. Wojska Polskiego ma taki potencjał. A jak to wygląda w Polsce?

– Nie należy brać wzorów w sensie 1:1, ale już w Polsce są przykłady zarządzania ulicami w świadomy sposób. Przykładem może być Krakowskie Przedmieście w Warszawie. Tam prowadzona jest świadoma polityka czynszowa, świadoma polityka transportowa, wykorzystanie przestrzeni publicznej, ulica funkcjonuje elastycznie, bo jest zamykana i otwierana, kiedy dzieją się różne wydarzenia. Zarządzanie główną ulicą w mieście jest jednym z działań urbanistycznych, które można prowadzić z sukcesem, część infrastrukturalna jest jednak najmniej istotna, w rewitalizacji ważniejsza jest ekonomia i społeczne wartości – tłumaczył Paweł Jaworski, urbanista.

Czy al. Wojska Polskiego może być jak Krakowskie Przedmieście? – Wiele miast wyodrębnia główne ulice w mieście np. ulice handlowe i nimi w odpowiedni sposób zarządza. Program „Modelowej rewitalizacji” to właśnie zakłada – dodał Jaworski.

W najbliższym czasie w al. Wojska Polskiego i okolicy odbędzie się szereg imprez, m.in. Święto Śródmieścia, Festiwal Słynnych Marek czy „Imieniny Bogusława” na Deptaku Bogusława. Wszystkie informacje znajdziecie w naszym kalendarzu wydarzeń.