Jeśli Kuba Badach zabiera się za produkcje płyty, wiedz że będzie ona dobra. O sile tego zespołu można się przekonać na własne uszy przychodząc do Browaru Polskiego 16 kwietnia.

Riffertone to rodzinny duet, który powstał się spontanicznie z inicjatywy gitarzysty Alberta Kokoszewskiego oraz wokalisty Jarosława Krużołek 

- Albert i ja od zawsze graliśmy razem. A mieliśmy do tego wiele sposobności z racji tego, że jesteśmy kuzynami. – mówi Krużołek. 

Formacja dała się poznać szerszej publiczności w programie Must Be The Music, gdzie doszła do półfinału. We wrześniu 2014 roku nakładem wydawnictwa AGORA ukazał się debiutancki album zespołu „Someday, somewhere” zawierający 13 autorskich kompozycji. Teraz muzycy wyruszyli w trasę koncertową po Polsce promującą swój krążek. Czego mogą spodziewać się szczecinianie?

- Specjalnie na ten koncert planujemy poszerzyć skład o instrumenty perkusyjne. Poza tym dla wszystkich tych, którzy przyjdą mamy sporo pozytywnej energii, którą chętnie się podzielimy. Postaramy się też stworzyć atmosferę, przy której każdy będzie miał okazje przenieść się choć na chwilę w jakieś fajne miejsce - a przynajmniej takie jest założenie. – opowiada wokalista Jarek.

Bez wątpienia melodyjne grania, opierające się głównie na akustycznych kompozycjach wprowadzi słuchaczy w dobry nastrój.