„Gramy bez narkotyków” to hasło, które przyświecało piątkowej imprezie w domu kultury „Słowianin” Tego dnia na scenie grały zespoły rockowe i hip-hopowe, który swymi występami uświetniły 30 lecie Stowarzyszenia MONAR.
Nie tylko szczecinianie prezentowali swe muzyczne umiejętności w ramach tego koncertu. Reprezentowany był też Marianówek, Kamień Rymański, Grabowo oraz Babigoszcz. Młodzież z tych czterech ośrodków Monaru preferowała głownie hip-hop, ale również można było usłyszeć chór męski. Tak więc przybyła publiczność chyba się nie nudziła …Mimo wszystko chyba najbardziej oczekiwane były zespoły rockowe.
Banda (ex Banda Puchatka), Curcuma i Nikt przyciągnęły pod scenę fanów mocniejszych brzmień. Mnie najbardziej zainteresował występ grupy Curcuma, która rozpoczęła od instrumentalnego utworu, by potem wykręcić w rejony bardziej energetyczne, typowo rockowe. Muzycy ci znani są z innych miejscowych - Chicken Legs i Throll tak więc mimo, że nie jest to skład istniejący zbyt długo, to już zapisał się w świadomości lokalnych odbiorców. Bezsprzecznie był to interesujący koncert, aczkolwiek następni na scenie muzycy Nikt, zostali chyba bardziej gorąco przyjęci. Nic dziwnego zważywszy, że mają spore grono oddanych fanów (i fanek).
Warto dodać, że w trakcie imprezy wiceprezydent miasta, Tomasz Jarmoliński, wypowiedział się na temat działalności stowarzyszenia. Na stanowisku w halu klubu można było zaopatrzyć się w różnorodne materiały dotyczące uzależnień i ich zapobieganiu. Wśród koszulek dominowały oczywiście te z napisem „Zażywam tylko dźwięków” Piwo nie było tego dnia za barem sprzedawane, ale nie przeszkodziło to raczej w dobrej zabawie...