Co roku szczecinianie i turyści mają szanse na bliższe zapoznanie się z Zamkiem Książąt Pomorskich. W tym roku Dni Otwarte tej perły szczecińskiej architektury przypadły na 4 maja.
Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem, nie tylko dlatego, że pogoda dopisała, ale też z powodu wielu godnych polecenia punktów programu. Coś dla siebie mogli znaleźć melomani, kinomani, miłośnicy malarstwa oraz historii miasta.

Kuszącą propozycją okazały się pokazy filmów archiwalnych dotyczących Zamku i jego odbudowy. Było tak wielu chętnych, że zdecydowano się na dodatkowy seans, którego wcześniej nie było w planie. Wśród widzów była córka cieśli, który pracował przy odbudowie Zamku. Kobieta ubolewała nad tym, że jej tata nie jest już na tyle sprawny z racji wieku, aby móc obejrzeć ponownie dzieło jego rąk, jaki znał ze swojej młodości.

Jeszcze większym zainteresowaniem cieszyło się zwiedzanie Zamku z przewodnikiem Tomaszem Wieczorkiem. Przyszły tłumy ludzi. W trakcie zwiedzania można było zobaczyć walki wojów oraz odpalanie prawdziwej armaty. Zwiedzający obserwowali z zaciekawianiem, a najbardziej były zachwycone widowiskiem dzieci.

Na dziedzińcu budowli również czekały atrakcje. Każdy mógł zostać choć przez chwilę Anną Jagiellonką bądź Bogusławem X. Można było również spróbować żołnierskiej grochówki.

Oprócz wspomnianych wyżej wydarzeń można było odwiedzić za symboliczne opłaty wystawy oraz zobaczyć spektakl teatralny „Dzieła wszystkie Szekspira”. Był to też wspaniały dzień dla fanów malarstwa Nikifora. Można było obejrzeć film „Mój Nikifor” oraz dzieła znanego prymitywisty z Krynicy.