Krokusy mają cieszyć oczy, nie depczmy ich – apeluje szczecińska straż miejska i ostrzega przed wysokimi karami.
Uwielbiane przez szczecinian krokusy coraz śmielej wychodzą z ziemi. Już niedługo zaprezentują się nam w pełnej krasie. W tym roku nie tylko pod platanami na Jasnych Błoniach, ale również na skarpach przy Wałach Chrobrego (w ubiegłym roku ZUK posadził tam ponad 200 tys. sadzonek), przy wjeździe na Trasę Zamkową (ćwierć miliona sadzonek), czy Alei Kwiatowej.

- Apelujemy, aby przy fotograficznym uwiecznianiu kwietnych kobierców, nie deptać krokusów! Nie wolno ich zrywać, chodzić po nich i - o zgrozo - kłaść się na krokusowych dywanach, by w tak upozowanych ujęciach robić sobie selfie! - czytamy w komunikacie straży miejskiej.

Zgodnie z art. 144 §1 (niszczenie roślinności w miejscach publicznych) takie zachowanie jest wykroczeniem. Kara grzywny może wynieść do 1000 zł. Strażnik miejski może też nałożyć mandat w wysokości 500 zł.