Pierwszy blisko 90-letni żuraw został już obudowany rusztowaniami. Niebawem pod foliowymi plandekami znikną kolejne dwa. Efekt przeprowadzonych prac będziemy mogli podziwiać już na początku przyszłego roku.
- Trwające obecnie prace polegają na oczyszczeniu maszyn poprzez ich piaskowanie. Odbywają się one w górnej części konstrukcji żurawia (na tzw. kratownicy) – informuje Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy Żeglugi Szczecińskiej.

Na jakie kolory?
Po oczyszczeniu szczecińskie dźwigozaury zostaną pomalowane. Zgodnie z zapisami umowy nowa kolorystyka powinna być zbliżona do najstarszej warstwy farby pokrywającej konstrukcje obiektów. Po przeprowadzeniu prac odkrywkowych i konsultacjach z właścicielem żurawi, tj. Muzeum Narodowym w Szczecinie ustalono, że zostana one pomalowane w następujący sposób:

- kabina z zewnątrz – kolor zielony (RAL 6001)
- wnętrze kabiny – kolor szary (RAL 7047)
- kratownica – kolor żółty (RAL 1018)
- silniki – kolor niebieski (RAL 5012)
- część jezdna – kolor brązowy (RAL 8016)
- pozostałe elementy – kolor czarny (RAL 9004)

Renowację przeprowadza firma Mega, która jest także współwykonawcą rozpoczętej w październiku przebudowy Nabrzeża Starówka. Zgodnie z podpisaną 16 listopada umową, gdyńska firma w ciągu 60 dni musi przywrócić zabytkowym żurawiom ich dawny blask. Koszt inwestycji to ponad pół miliona złotych.

Mają blisko 90 lat i wciąż są sprawne
Są to najstarsze żurawie w szczecińskim porcie. Zostały zbudowane w 1929 roku przez firmę Man. Siedem lat temu zostały przekazane Muzeum Narodowemu przez Zarząd Portów Morskich Szczecin i Świnoujście. Mimo upływającego czasu wciąż są w dobrym stanie. Według wykonanej w tym roku ekspertyzy, główne elementy konstrukcyjne nie wykazują żadnych oznak uszkodzeń, ani nadmiernego zużycia.