Wyjątkowa atmosfera i ludzie spragnieni dobrej zabawy, a przede wszystkim dobrych dźwięków. Tak można podsumować imprezę w Peronie 5. Bass Planet za każdym razem ściąga do byłej Lokomotywy miłośników soczystych basów.

Marzec kojarzy się z wiosną, krokusami na szczecińskich Błoniach i... urodzinami Westbama, który świętuje je w Grodzie Gryfa. Dlaczego? Jak sam przyznaje to właśnie w Szczecinie panuje niesamowita atmosfera, a ludzie są nie tylko wyjątkowo mili, ale wiedzą też co to świetna zabawa.

- Pierwszy raz trafiłem do Szczecina w 1996 czy 97 roku i przeżyłem szok. Tu ludzie naprawdę czują muzykę. Wtedy w tym miejscu znajdował się klub Lokomotywa, wiem, że był on bardzo popularny w Szczecinie, świetnie się tu czułem. Lubię tu wracać, dlatego właśnie urodziny spędzam z Wami.

Wyjątkowa atmosferę docenia również rezydent berlińskiego klubu Tresor - Rollin Thunder. - Na Bass Planet w Szczecinie jestem już po raz szósty. To naprawdę świetne miejsce. Ludzie potrafią się bawić i mam wrażenie że są spragnieni takiej muzyki, takich klimatów. Fajnie jest wprawiać ich w ruch. Raz udało mi się przyjechać na dłużej, by zobaczyć miasto. Macie naprawdę piękne budynki.

Jak w dawnej Lokomotywie
Okazuje się, że Bass Planet przyciąga nawet miłośników innych rytmów. Leszek przyznaje, że wychował się na pank rocku. – Wiele słyszałem o tym miejscu. Był tu popularny klub Lokomotywa. Byłem ciekaw tej imprezy, w końcu Westbam to legenda. To niesamowite, że swoje urodziny spędza właśnie tutaj. Nie mogę się już doczekać, gdy zacznie grać, ale trzeba przyznać, że muzyka pobudza. Idę na parkiet pobawić się z innymi. Przyszedłem tu sam by właśnie chłonąć tę atmosferę. Mam nadzieję, że imprezę skończę dopiero rano.

- Jestem rocznik 84. – przyznaje Łukasz. - Pamiętam Lokomotywę. Wychowałem się na takiej muzyce, mój syn ma 8 lat i już próbuje swoich sił na mikserach. Szkoda, że teraz tak rzadko są takie imprezy jak Bass Planet. Wcześniej co weekend mieliśmy w Szczecinie małe Love Parade.

Chciał zobaczyć jak się bawi Szczecin
Paul przyjechał z Poczdamu, by zobaczyć jak bawi się Szczecin. – Moja dziewczyna jest ze Szczecina, dlatego przyjechaliśmy na urodziny Westbama. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, że obchodzi on je właśnie tutaj. Ale potrafię go zrozumieć sam lubię Szczecin, a dzisiaj w klubie panuje naprawdę świetna atmosfera, ludzie są bardzo sympatyczni i życzliwi, chociaż to chyba w ogóle domena szczecinian.

Sporo osób wspominało starą Lokomotywę, w końcu Szczecin słynął kiedyś z naprawdę wyjątkowych imprez. DJ-e niemalże z całej Europy docierali do naszego miasta. Nie wierzycie? Warto zobaczyć film „Szczecin Calling”, tam poznacie muzyczną stronę naszego miasta. A póki co zostaje nam czekać na kolejna odsłonę Bass Planet.

Autor: Monika Wiśniewska