29 września w „Tiger Clubie” podczas kolejnego poniedziałkowego spotkania z jazzem można było zobaczyć zespół, który w swej klasycznej formie składa się z 18 osób. Tym razem muzyków było mniej, ale i tak scena klubu z trudnością ich pomieściła. Kogo? Szczecińską formację Just Big Band, której tego wieczora towarzyszył znakomity trębacz Robert Majewski.


Był to pierwszy koncert z serii zainicjowanej przez Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Jazzowe, w której wykonawcą jest właśnie ten big band (pod kierunkiem klarnecisty Andrzeja Justyńskiego) oraz zaproszeni polscy instrumentaliści i wokaliści. Można było usłyszeć kompozycje jazzowe i swingowe, w których na pierwszy plan wysuwały się niewątpliwie improwizacje wykonywane przez Annę Nowik na puzonie, a także solowe partie Jacka Jaroszyńskiego na saksofonie. Oczywiście Robert Majewski także mógł pokazać jak wiele potrafi wydobyć ze swej trąbki. Co ciekawe, już 11-go października miłośnicy jego talentu będą mogli znów go zobaczyć - tym razem na Zamku Książąt Pomorskich w kwintecie Wojciecha Majewskiego (który przedstawi program „Grechuta”).