Na spotkaniu w Pasewalku promującym wspólny projekt przyciągania inwestycji, zarówno strona polska jak i niemiecka przyznała, że zależy jej na rozwoju. Zaproszony na spotkanie niemiecki minister transportu miał na to skuteczną receptę: Miejsca pracy, miejsca pracy i jeszcze raz miejsca pracy.
W przygranicznym miasteczku doszło do spotkania prezydenta Szczecina Piotra Krzystka z Rainerem Dambachem - burmistrzem Pasewalku oraz federalnym ministrem transportu Wolfgangien Tiefensee. Na spotkaniu nakreślono ramy współpracy obu regionów w przyszłości. Mówiono o wspólnych celach i atutach obu partnerów. Pasewalk to tereny inwestycyjne (którymi zresztą ostatecznie nie zainteresowała się Toyota), a Szczecin to przede wszystkim wykształcona kadra.

Burmistrz Dambach za to nie owijał w bawełnę i powiedział wprost do wszystkich zgromadzonych na sali, również do prezydenta Krzystka: Panowie, trzeba zakasać rękawy i wziąć się do pracy!
Prezydent Krzystek przedstawił również nową markę miasta, która spotkała się z zainteresowaniem strony niemieckiej, a zwłaszcza ministra transportu, któremu nowa wizja Szczecina wyraźnie się spodobała.
W trakcie przemowy dowiedzieliśmy się również, co jest priorytetem, przynajmniej w najbliższych latach, dla prezydenta Krzystka. Przede wszystkim port przeładunkowy na Ostrowie Grabowskim oraz Park Naukowo – Technologiczny.

W rozmowie z wszczecinie.pl prezydent zapowiedział konsekwencję w działaniu i systematyczne poprawianie wyglądu miasta, również przez legendarne już wyrównywanie chodników, czy wzbogacanie stanu zieleni w Szczecinie. Prezydent zaapelował jedynie o cierpliwość.

W poniedziałek opublikujemy wersję audio wywiadu.

Foto: www.szczecin.pl