W miejskim konkursie na wizję zagospodarowania szczecińskiego Międzyodrza - „Łasztownia. Nowe serce miasta” – w szranki staną architekci z całej Europy oraz z Tokio. Poza polskimi pracowniami zgłosili się również: Niemcy, Szwajcarzy, Duńczycy, Holendrzy Brytyjczycy, Hiszpanie, a nawet Japończycy. Ich projekty poznamy w październiku 2017 roku.
Uczestnicy rozpisanego przez magistrat konkursu będą pracować nad wizją zagospodarowania ponad 200 hektarów Międzyodrza, ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej atrakcyjnej części tego obszaru, czyli Łasztowni. W poniedziałek zamknięto listę zgłoszeń. Wrażenie robi ogromna liczba, aż 251 pracowni chętnych do wzięcia udziału w rywalizacji. To nie tylko ciekawe wyzwanie, ale również 150 tysięcy złotych nagrody dla zwycięzcy. Miasto chwali się, że szczeciński konkurs ma największą pulę nagród spośród podobnych organizowanych w Polsce.

- Tak duża liczba zgłoszeń świadczy o tym, że firmy - podobnie jak my - widzą potencjał w Łasztowni - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. -  Mamy szansę stworzyć nową wizytówkę Szczecina i to jest nasz priorytet. Z niecierpliwością czekam na końcowe rozstrzygnięcia.

Na to trzeba będzie jednak poczekać jeszcze pół roku. Do 10 kwietnia sąd konkursowy, któremu przewodniczy prof. Magdalena Staniszkis, będzie weryfikował przesłane zgłoszenia. Pracownie dopuszczone do udziału w konkursie będą miały czas do 20 września 2017 roku na przygotowanie swoich wizji zagospodarowania szczecińskiego Międzyodrza. Wyniki zostaną ogłoszone w październiku.