Al Foster to postać bardzo ciekawa. Pochodzi z Richmond w stanie Wirginia (USA), ale wzrastał i kształcił się w Nowym Jorku. Na perkusji gra od kiedy skończył dziesięć lat, a jazzowe wychowanie zawdzięcza ojcu, grającemu na kontrabasie. Ceniony jest głównie z powodu współpracy z Milesem Davisem, ale grał też z wieloma innymi sławami np. z Sonny Rollinsem czy Joe Hendersonem. W Szczecinie ten muzyk koncertował już cztery lata temu – w szczecińskiej Filharmonii. W czwartek, 24 kwietnia znów zagrał dla nas w tym samym miejscu i był to drugi punkt festiwalu Szczecin Music Fest.

 

Wraz z nim wystąpili dwaj muzycy, którzy byli w naszym mieście na poprzednim koncercie - grający na saksofonach Eli Degibri oraz kontrabasista Doug Weiss, a także dwaj nowi: pianista Aaron Goldberg i trębacz Eddie Henderson. Chyba szczególnie warto było zobaczyć w akcji tego ostatniego, bo bezsprzecznie dźwięki jakie wydobywał ze swego instrumentu były naprawdę piękną dawką swingu. Lider grał natomiast mocno, ale finezyjnie, nie popisując się nadmiernie swymi umiejętnościami, a raczej dostosowując je do barw poszczególnych kompozycji Potrafił zagrać bardzo dynamicznie by trochę później ochłodzić atmosferę swą świetną grą miotełkami. Oprócz utworów z własnych płyt (np. „Missing Miles”) zaprezentował też standard w postaci „Cantaloupe Island” Herbie Hancocka, wzbogacony o improwizacje wszystkich instrumwntalistów. Zaraz po nim przyszedł czas na perkusyjne solo, na które wielu z nas szczególnie czekało. Mistrz pokazał, że stać go na wiele !!

Na ostatni utwór wyszedł nieco poirytowany, chyba miał pretensje do jednego z muzyków. Niemniej jednak cały skład znów wspiął się bardzo wysoko, wspaniale odgrywając kompozycję „Jean Pierre” znaną z albumu „We Want Miles” Milesa Davisa. Lepszego zakończenia nie można było się chyba spodziewać. Tak więc cały występ, choć nie był szczególnie długi (trwał około 80 minut), to jednak dostarczył publiczności wystarczająco silnych wrażeń. Al. schodząc ze sceny rzucił hasło „Love, Peace and Jazz” i z tym przesłaniem opuściliśmy salę.