The Tall Ships Races w Szczecinie, czyli cztery dni wspaniałych wrażeń, pięknych widoków i atrakcji dla każdego. Atmosfera panująca podczas finału regat jest jedyna w swoim rodzaju – nie bez powodu zachwycała artystów i odwiedzających nasze miasto. Na podstawie przeprowadzanych przez naszą redakcję rozmów, przygotowaliśmy listę najczęściej chwalonych rzeczy.

1. Wyjątkowy klimat

Aura panująca w Szczecinie podczas finału TSR jest niesamowita. Pośród wielkich i przepięknych żaglowców, z muzyką graną na żywo i uroczą panoramą miasta w tle, łatwo zapomnieć o trudach codzienności. Można poczuć się zupełnie beztrosko, zachwycić się pięknym widokiem, dać się porwać miłej atmosferze i po prostu przez chwilę nie myśleć o niczym innym. Osoby, z którymi rozmawialiśmy bardzo często powtarzały, że tego, co dzieje się podczas finału regat nie da się opisać – wszyscy podkreślali, że trzeba odwiedzić Wały Chrobrego i zwyczajnie poczuć wyjątkową atmosferę imprezy.

2. Przepiękne żaglowce

Czym byłyby szczecińskie regaty bez tylu wspaniałych, robiących wrażenie żaglowców i jachtów? Mimo wielu atrakcji, które czekały na odwiedzających, to właśnie żaglowce pozostały największą rozrywką. By dostać się na pokład i poznać tajniki każdego ze statków, trzeba było najpierw spędzić długi czas w kolejce. Gdyby nie ci wszyscy goście przy szczecińskim nabrzeżu, nie byłoby mowy ani o niezwykłej atmosferze, ani o widokach zapierających dech w piersiach. Nie tylko dostojność szczecińskiego nabrzeża wpłynęła na wyjątkowość atmosfery, ale także różnokulturowe załogi, które szybko zdobyły sympatię mieszkańców.

3. Mnogość atrakcji

W tym roku ilość atrakcji była niemalże wyzwaniem dla ludzi odwiedzających szczecińskie regaty. Można śmiało rzec, że na czas finału TSR przy Odrze powstało kolejne miasto, pełne telebimów, kolorowych świateł i rozrywki kuszącej przechodniów. Najczęściej powtarzane słowa na temat atrakcji to: „Każdy znajdzie coś dla siebie”. Nie tylko żaglowce zachwycały swą dostojnością, ale także piaskowe rzeźby, obok których dzieci mogły spróbować swoich sił w stawianiu piaskowych arcydzieł. Ponadto do dyspozycji odwiedzających były strefy odpoczynku, pokazy i parady, różnorodne występy artystyczne, wielkie gwiazdy na głównej scenie, a także strefy edukacyjne, liczne gry i zabawy.

4. Wielkie gwiazdy na scenie głównej

Podczas trzech dni koncertów ze sceny głównej rozbrzmiewała muzyka różnego typu – od muzyki operowej, przez rock i pop, kończąc na muzyce elektronicznej. Każdego dnia pod sceną szalały tłumy, choć za największą gwiazdę TSR 2017 zdecydowanie trzeba uważać Andreę Bocellego, który w sobotę wieczorem oczarował publiczność swoim głosem.

5. Kilka scen – masa występów, artyści z całej Polski

Na każdej z trzech scen działo się coś innego i przed każdą z nich można było dać się oczarować. Czasami trudno było się zdecydować, co w danym momencie wybrać, by stracić jak najmniej pięknych doznań muzycznych. Artyści raczyli nas szantami, poezją śpiewaną, gorącą sambą czy zaskakującymi występami a capella. Czasami nie widujemy tylu wspaniałości przez cały rok, ile zaprezentowali nam artyści tegorocznej edycji TSR.

6. Wesołe miasteczko

W tej strefie zawsze było tłoczno. Jeśli ktoś nie wybierał się akurat na karuzelę czy inną atrakcję, przystawał na sekundę, by poobserwować śmiałków wrzeszczących w niebogłosy w wirze szalonej zabawy. W wesołym miasteczku szaleli wszyscy bez względu na wiek.

7. Bogato wyposażona strefa gastronomiczna

Kolejną atrakcją cieszącą się ogromną popularnością była strefa z pojazdami serwującymi jedzenie, czyli Festiwal Smaków Food Trucków na Łasztowni. Szczecinianie już nie raz pokazali jak bardzo lubią smaki serwowane przez food trucki, więc ich obecność podczas finału TSR musiała byś strzałem w dziesiątkę. Po całym dniu wrażeń i spacerowania od atrakcji do atrakcji, człowiek musi dobrze zjeść! Poza tym, wiele ciekawego jedzenia czekało po drugiej stronie Odry.

 

8. Organizacja

Nie tylko odwiedzający Wały Chrobrego, ale też sami artyści często chwalili organizację finału TSR. Jedni doceniali punktualność występów, inni chwalili to, że na miejscu regat jest czysto i schludnie. Trudo nie zgodzić się z tym, że zorganizowanie tak ważnej i wieloaspektowej imprezy to nie lada wyzwanie, a organizatorom należą się słowa uznania.

 

9. Bezpieczeństwo

Bardzo często ludzie pytani przez nas o opinię, jako pierwszy poruszali wątek bezpieczeństwa. Wszyscy nasi rozmówcy czuli się podczas szczecińskich regat bezpiecznie, doceniając obecność policji, służb porządkowych oraz pogotowia ratunkowego. Docenione zostały także sprawdzane plecaki, a jedyna krytyka kierowana była do organizacji ruchu podczas koncertowego tłoku.

 

10. Rodzinna atmosfera

Nie można zapomnieć o rodzinnym aspekcie imprezy. Na najmłodszych czekało nie tylko wesołe miasteczko, ale też cała strefa dziecięca z wieloma zabawami, troską animatorów, występami, popularną motylarnią i interaktywnymi zabawami w namiocie Centrum Nauki Kopernik. Na TSR mogły więc przychodzić całe rodziny, mając jednocześnie pewność, że każdy – duży i mały – będzie wracał do domu z uśmiechem od ucha do ucha.